[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Będziesz musiał wiedzieć, jak jewyczuwać, jak odnajdywać.Na wszystkie te pytania są odpowiedzi, odpowiedzipradawnej krwi, odpowiedzi, które mogę ci podać, a dzięki mnie poznasz w jedendzień tyle, ile sam nie pojąłbyś przez tydzień.Wrócisz.Wbiłem wzrok w udeptaną ziemię leśnej ścieżki.Straciłem pewność siebie. Wierzę w słuszność twoich decyzji z mroku odezwała się Jeżyna.%7łyczę ci powodzenia i pomogę, jeśli zdołam. Zerknęła na Czarniaka.Odnio-słem wrażenie, że o tym dyskutowali, lecz nie osiągnęli porozumienia. Jeślibędziesz w potrzebie, krzycz głośno, jak krzyczysz do Zlepuna, wołaj, żeby każdaistota pradawnej krwi przesłała wieść do Jeżyny i Znieżka z Kruczego Przesmyku.Kto usłyszy, spróbuje przyjść ci z pomocą.Jeśli nawet tego nie uczyni, zawiadomimnie, a ja zrobię co w mojej mocy.Czarniak prychnął poirytowany. Zrobimy co w naszej mocy poprawił jej słowa. Ale mądrzej by było,gdybyś został i nauczył się lepiej chronić.Pochyliłem głowę przed jego mądrością, lecz w duszy poprzysiągłem sobieżadnego z nich nie angażować w moją zemstę na księciu Władczym.Czarniakuśmiechnął się do mnie krzywo i wzruszył ramionami. Ruszajcie więc.Ale bądzcie ostrożni.Nim zajdzie księżyc, opuścicie Księ-stwo Kozie i znajdziecie się w Księstwie Trzody.Jeśli wam się wydaje, że królWładczy rządzi tutaj żelazną ręką, poczekajcie, aż znajdziecie się na ziemiach,gdzie ludzie uważają, że władca ma do tego prawo.Ponuro skinąłem głową i wraz ze Zlepunem ponownie ruszyłem w drogę.8.KSISTWO TRZODYKsiężna Cierpliwa w czasie wojny ze szkarłatnymi okrętami ochrzczonamianem pani na Koziej Twierdzy zyskała władze w sposób niepowszedni.Urodziła się w rodzinie szlacheckiej, jako baronówna.Niespodziewane mał-żeństwo z księciem Rycerskim, najstarszym synem królewskim, wyniosło ją dorangi małżonki następcy tronu.Nigdy nie wykorzystywała swojej pozycji dla po-zyskania władzy.Dopiero gdy została sama, przez wszystkich opuszczona eks-centryczna księżna Cierpliwa zaczęła przejmować władzę.Robiła to, podobniejak wszystko w całym swoim życiu, niby od niechcenia, w sposób osobliwy, niepraktykowany przez inne kobiety.Nie powoływała się na powiązania wypływające ze szlachetnego urodzenia,nie opierała na wpływach, jakie dawała jej pozycja zmarłego męża.Zamiast te-go zdobyła zaufanie ludzi pod bronią, wśród których wiele było kobiet.Zaczęłaod żołnierzy gwardii osobistej króla Roztropnego oraz straży przybocznej księżnejKetriken oddziałów znajdujących się w szczególnej sytuacji strażników, którzynie mieli kogo strzec.W podobnym położeniu byli wartownicy Koziej Twierdzy,wyrugowani ze swoich obowiązków przez wojska księcia %7łwawego sprowadzonez Księstwa Trzody i oddelegowani do mniej ważnych zadań do utrzymywaniaporządku w mieście oraz naprawiania umocnień.%7łołd otrzymywali nieregularnie,tracili szacunek w oczach innych i zbyt często nie mieli pracy lub obciążani byliobowiązkami niegodnymi ich statusu.Księżna Cierpliwa poczęła dla nich wynaj-dywać różne zajęcia.Najpierw, całkowicie niespodziewanie, zaczęła się wypusz-czać na konne przejażdżki na swojej wiekowej klaczy, Aksamitce.Rzecz jasna,potrzebowała wówczas asysty.Stopniowo krótkie przejażdżki przekształciły sięw całodzienne wypady, a potem w dłuższe wizyty połączone z noclegiem w osa-dach napadniętych przez Zawyspiarzy.Księżna wraz z pokojową, Lamówką, opa-trywały rannych, tworzyły zapisy o pomordowanych lub skażonych kuznicą, a żoł-nierze pomagali przy uprzątaniu ruin i wznoszeniu tymczasowego schronienia dlaludzi, którzy stracili dach nad głową.Chociaż pracom tym daleko było do praw-dziwego żołnierskiego rzemiosła, dzięki nim wojacy zyskiwali ludzką wdzięczność,która dawała im poczucie godności i umacniała ich jedność.Niewielkie oddziałystacjonujące w osadach, które uniknęły napaści, były widomym znakiem, że ród125Przezornych dba o poddanych.Kilka osad i miasteczek otoczono prowizorycznymipalisadami, za którymi mieszkańcy mogli się schronić przed najezdzcami i zyskaćjakąś szansę obrony.Nie istnieją żadne zapiski świadczące o stosunku księcia %7łwawego do wypa-dów księżnej Cierpliwej.Ona sama nigdy nie nadawała tym ekspedycjom cha-rakteru oficjalnego.Nazywała je wycieczkami, a towarzyszyli jej wyłącznie żoł-nierze, którzy ochotniczo zgadzali się asystować księżnej w drodze i wykonywaćpowierzone zadania.Niektórzy, zyskawszy jej zaufanie, dostępowali zaszczytu wy-prawiania na posyłki.Owe posyłki obejmowały dalekie wyprawy do zamkóww Księstwie Cypla, Niedzwiedzim, a nawet w Księstwie Dębów.Posłańcy nieśliprośby o wiadomości, w jakim położeniu znajdują się miasta nadbrzeżne, orazrozpowszechniali informacje o kondycji Koziej Twierdzy.Przemierzali okupowaneziemie, gdzie drogi roiły się od niebezpieczeństw.Często jako znak rozpoznawczydla odbierającego wiadomość i pomoc otrzymywali od księżnej gałązkę bluszczu.O bluszczowych bo tak nazwano zaufanych wysłanników księżnej Cierpliwej powstawały ballady wysławiające ich męstwo oraz pomysłowość i przypomi-nające, że nawet najpotężniejsze mury muszą się z biegiem czasu poddać uparte-mu bluszczowi.Najbardziej chyba znanym bohaterskim wyczynem było dokonanieStokrotki, najmłodszej pośród posłańców.Miała jedenaście lat, a przebyła długądrogę do Księstwa Niedzwiedziego aż do Lodowych Jaskiń, w których się schro-niła władczyni tych ziem.Dziewczynka zaniosła jej wieści, gdzie i kiedy przybijedo brzegu łódz z pomocą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]