[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Edmund patrzył, jak jego kochanka zgina nogi w kolanach i obejmuje nimi wałek, tak jak jejpolecił.Kiedy zaczęła się poruszać w górę i w dół i zataczać biodrami niewielkie kółka, zgodniez tym, co podpowiadało jej własne ciało, poczuł, że jego podniecenie rośnie.Jeśli chodzi o Harriet, początkowe delikatne mrowienie, które czuła, kiedy się poruszała,szybko się nasiliło, drażniąc i rozgrzewając ją całą.Poczuła, że jej łechtaczka nabrzmiewa, i moc-niej naparła na wałek, próbując osiągnąć wymykający się jej orgazm, ale potrzebowała większejstymulacji i kiedy poczuła na biodrach dłonie Edmunda, hamującego jej frenetyczne ruchy, załkałaz wdzięczności.Edmund posmarował szczelinę między jej pośladkami specjalnym żelem, który jednocze-śnie rozgrzewał i nawilżał, i szybko jej pupę ogarnął rozkoszny żar, który zdawał się przenikaćprzez skórę i rozlewać na organy wewnętrzne, tnąc ją gorącymi lancami pożądania.Edmund patrzył na jej spazmatyczne ruchy okiem znawcy i kiedy uznał, że nadszedł odpo-wiedni moment, pokrył tym samym żelem główkę niewielkiego analnego dildo, rozchylił jej po-śladki i wsunął zabawkę w jej ciasną tylną dziurkę.Harriet na moment znieruchomiała, czując twardy przedmiot wciskający się w jej wąskiotwór.Starała się rozluznić wszystkie mięśnie, żeby go w siebie przyjąć.Wtedy jednak bez ostrze-żenia żar, który dotąd rozgrzewał ją od zewnątrz, wypełnił jej odbyt.Miała wrażenie, że końcówkinerwów, niezwykle wrażliwe w tym miejscu, zajmują się żywym ogniem, który następnie rozlał sięna jej brzuch i wyżej, w kierunku piersi, aż zaczęła krzyczeć i wić się na leżącym pod nią wałkuw rozpaczliwej próbie rozładowania seksualnego napięcia.Zadowolony, że dildo ją dla niego otworzyło, Edmund naciągnął prezerwatywę na na-brzmiały członek i wyciągnął wibrator.Przez chwilę Harriet poczuła się opuszczona, pusta w miej-scu, które najbardziej potrzebowało wypełnienia, ale wtedy mężczyzna wsunął się w nią ostrożnie,a ona zaprotestowała zduszonym głosem, bo był za duży, za gruby, żeby się w niej zmieścić.Edmund zwolnił, sięgnął pod nią i poklepał środkowym palcem prawej ręki jej wilgotną,sterczącą łechtaczkę.Powtórzył to kilka razy i za każdym razem Harriet drżała konwulsyjnie, kiedypiekąca przyjemność przeszywała jej ciało.Pewien, że teraz będzie mogła go w siebie przyjąć, Edmund dalej torował sobie drogę po-przez najbardziej sekretny z jej otworów, aż w końcu wszedł w nią cały i czuł, jak gorące ścianki jejodbytu ściskają go mocno.Zaczął się bardzo delikatnie poruszać, a Harriet wyciągnęła przed siebieręce, próbując osiągnąć szczyt, który teraz zdawał się niewiarygodnie bliski.Nigdy jeszcze nie była tak pobudzona i kiedy Edmund nagle zmienił rytm i pozwolił sobiena dwa szybkie, niemal brutalne pchnięcia, poczuła, jakby głęboko w niej wybuchł ognisty piorun,wzniecając płomień we wszystkich częściach jej ciała po kolei. Nie zniosę tego! krzyczała. To wspaniałe, wspaniałe!Edmund nie przestawał się poruszać, trzymając jej rozgorączkowane ciało na szczycie eks-tazy tak długo, jak było to możliwe, a Harriet wciąż krzyczała, wstrząsana kolejnymi falami orga-zmu jeszcze przez kilka sekund, aż w końcu znieruchomiała. Miała orgazm, bez dwóch zdań powiedziała Noella drżącym głosem.Widok Harriet,która całkowicie zatraciła się w swojej rozkoszy, podniecił ją. To już trzeci. Noc wciąż jeszcze młoda roześmiał się Edmund, głaszcząc Harriet po gładkich ple-cach. Harriet na pewno ma jeszcze kilka w zanadrzu.Harriet, wyczerpana i drżąca, nie było tego taka pewna.Doprowadzenie Elli do drugiego orgazmu zajęło Lewisowi o wiele więcej czasu, niż prze-widywał.Wiedział, że nie spisuje się tak dobrze, jak mógł, że nie jest na niej wystarczająco skupio-ny, ale kiedy słyszał rozkoszne, ekstatyczne jęki Harriet, ledwie mógł znieść przebywanie z niąw jednym pokoju.Ella robiła, co w jej mocy, żeby mu pomóc, siląc się na drugi orgazm, którego pragnęła taksamo jak Harriet swoich, ale z jakichś powodów było jej się trudno skoncentrować.Zdawała sobiez tego sprawę, bo słyszała chłodne komendy Edmunda i gorączkowe ruchy drugiej pary i sama pra-gnęła być odbiorcą jego starań, mimo że to Lewis był mężczyzną, którego pożądała, kiedy tu przy-jechała.Po pewnym czasie Edmund odwrócił Harriet na plecy i spojrzał w dół na jej zarumienionątwarz. Niesamowite, jest dokładnie tak, jak sobie wyobrażałem! Poczekaj tu, myślę, że teraz po-trzebujesz czegoś, co cię odświeży.Kiedy wyszedł z pokoju, Harriet spojrzała na tył głowy swojego męża i zobaczyła, jak twarzElli wykrzywia rozkoszny skurcz, kiedy wreszcie szarpnęły nią spazmy drugiego orgazmu. Który to raz? spytała Noellę. To nie zawody, przynajmniej nie między wami dwiema odpowiedziała Noella. Skupsię na tym, co robi Edmund.Harriet przesunęła dłońmi w dół brzucha i zadrżała.Czuła się całkowicie wolna, jej ciałobyło zwarte i spragnione kolejnych pieszczot Edmunda, a mimo to wiedziała, że niezależnie odtego, jak silny był jej ostatni orgazm, czegoś wciąż jej brakowało.Edmund wrócił z miseczką wypełnioną solą kuchenną i z butelką olejku zapachowego.Zdjął z łóżka wałek i w jego miejsce położył poduszkę.Potem przekręcił Harriet na brzuch i zmie-szał sól i olejek w zagłębieniu dłoni. Zrobię ci masaż powiedział cicho i delikatnie przesunął dłońmi wzdłuż jej ciała, po obustronach kręgosłupa.Sól była gruboziarnista i Harriet szybko poczuła, że znów piecze ją skóra.Za-częła się wić na poduszce, ale powstrzymał ją, trzepiąc palcami po pośladku. Tym razem masz sięnie ruszać powiedział ostro.Z początku nie było to takie trudne, ale kiedy zaczął masować wewnętrzną stronę jej ud,a potem sięgnął wyżej, do pośladków, ledwie mogła się opanować.Gdy wsunął palec pomiędzyidealne półkule, wcisnęła biodra w poduszkę, próbując rozładować napięcie w swoim łonie. Mówiłem, że masz się nie ruszać powiedział Edmund obojętnym tonem i nagle poczułana udach ostre pieczenie, kiedy trzepnął ją końcówką mokrego ręcznika, żeby ją ukarać.Zabolałoi ku swojemu zawstydzeniu poczuła, jak napięcie za kością łonową rozpływa się w nieoczekiwa-nym, słodko-gorzkim orgazmie, którego nie mogła ukryć. Czwarty zawołała Noella i Lewis poczuł, jak krew zamarza mu w żyłach.Harriet usłyszała, jak Edmund wybucha śmiechem, potem odwrócił ją na plecy.Opuszkamipalców, pokrytymi mieszanką soli i olejku, po kolei obwodził jej piersi, wcierając kryształki soliw skórę, a na końcu również w sutki, które stwardniały i zdawały się kurczyć, w miarę jak na-brzmiewała ich otoczka
[ Pobierz całość w formacie PDF ]