[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czy głośne hałasy są zawsze stresujące dlaczłowieka? Odpowiedz, jak można wnioskować na podstawienaszej wcześniejszej analizy poświęconej stresowi i zdrowiu,zależy od tego, jak ludzie interpretują hałas i jaki stopieńkontroli nad nim odczuwają.Wielu z nas dobrowolnie idzie nakoncerty rockowe, gdzie muzyka jest nadzwyczaj głośna,głośniejsza niż dzwięk przelatującego odrzutowca.Inni uciekająprzed pośpiechem, krzątaniną i hałasem panującymi wzurbanizowanym życiu, zaszywając się w zaciszu swegomieszkania.W przeciwieństwie do nich Michael i JeanneSchatzki nie mieli wyboru i nie mogli uciec od rykuodrzutowców przelatujących nad ich domem.Mimo tychprzekonujących przykładów nie możemy mieć pewności, żewielkość spostrzeganej kontroli eliminuje stresowekonsekwencje hałasu.Należałoby przeprowadzić dobrzekontrolowane eksperymenty.Szczęściem taką właśnie seriębadań wykonali David Glass i Jerome Singer (1972).Typowyeksperyment wyglądał następująco: badanym dano dorozwiązania kilka zadań, jak złożone dodawanie czy zrobieniekorekty.Podczas pracy słyszeli wybuchy hałasu, które byłypodobne do odgłosów, jakie wydaje powielacz czy maszyna dopisania.Natężenie wynosiło 108 decybeli, a więc odpowiadałohałasowi pracującej nitownicy lub hałasowi startującego dużegopasażerskiego odrzutowca.W jednej z faz eksperymentu emisjehałasu miały nieprzewidywalną długość i nie dające się przewidzieć przerwy w okresie dwudziestopięciominutowejsesji.W drugiej fazie badani słyszeli tę samą sekwencjęhałasów, lecz mieli poczucie kontroli nad nimi.Eksperymentatorpowiedział im, że w każdej chwili mogą powstrzymać hałas,naciskając przycisk. To, czy naciśniesz ten przycisk czy nie,zależy tylko od ciebie  wyjaśnił. Wolelibyśmy, byś tego nierobił, jednak decyzja należy do ciebie" (Glass, Singer, 1972, s.64).Ważne jest to, że w rzeczywistości nikt nie skorzystał zprzycisku.Tak więc w tej fazie badani słyszeli ten sam hałas cow fazie uniemożliwiającej kontrolę; jedyna różnica polegała natym, że byli przekonani, iż mogą się od niego uwolnić, kiedytylko zechcą.Eksperyment zawierał również trzecią fazę, wktórej jego uczestnicy rozwiązywali swoje zadania w ciszy ispokoju.Badani, pracujący dotychczas w tych zróżnicowanychwarunkach, rozwiązywali teraz nowe problemy bez udziałudzwięków z zewnątrz.Znaczące jest to, że hałas wywierał maływpływ w czasie trwania owej początkowejdwudziestopięciominutowej sesji.Jak długo zadanie nie byłozbyt skomplikowane, tak długo badani znosili czy wręczignorowali nieprzyjemne hałasy, wykonując zadanie tak samodobrze, jak ci, którzy pracowali w ciszy.Natomiast inny obrazreakcji się pojawił w drugiej sesji, gdy każdy mógł wybieraćmiędzy zgiełkiem a ciszą.Jak możesz zobaczyć na rycinie 14.6,ci, którym aplikowano nie kontrolowane hałasy, popełniali tuznacząco więcej błędów niż ci, którzy w czasie pierwszej sesjinie doświadczyli takich zakłóceń.A co w przypadku ludzi, którzysłyszeli te hałasy, lecz byli przekonani, że mogą je kontrolować? Jak pokazuje rycina 14.6, ci wykonywali swoje zadania prawietak dobrze jak badani, którzy w ogóle nie słyszeli hałasu.Gdywiemy, że w każdej chwili możemy go wyłączyć, to jest onznacznie łatwiejszy do tolerowania i nie wpływa na naszą pracę nawet wówczas, gdy badani nigdy z tej możliwości nieskorzystali.Dlaczego hałas pogarsza efekty wykonywanegozadania wówczas, gdy już się zakończył i dlaczego tak się dziejetylko wtedy, gdy nie można go kontrolować? Odpowiedz jestzawarta w tym, cośmy wcześniej mówili w odniesieniu do teoriiwyuczonej bezradności.Jak wykazaliśmy, gdy badani sąwcześniej poddani oddziaływaniu nie kontrolowanych,negatywnych wydarzeń, to często próbują się z nimi uporaćnajlepiej, jak potrafią.Ludzie, którzy mieszkali w okolicylotniska w Newark, gdzie wprowadzono nową organizacjęlądowań, początkowo walczyli z tym, nachodząc urzędnikówFAA, by protestować przeciwko ogłuszaniu przez odrzutowce.Jak długo czuli, że jest w ich staraniach jakiś postęp, hałas byłprawdopodobnie mniej stresujący.Tak samo w badaniuprzeprowadzonym przez Glassa i Singera (1972) ludziepoczątkowo kontrolowali dokuczliwe skutki hałasu, wytrzymującgo i koncentrując się tak, jak tylko potrafili.Jeśli jednaknegatywne, nie kontrolowane wydarzenia trwają nadal mimonaszych najszczerszych wysiłków, by im zaradzić, wtedypojawia się bezradność (Abramson i in., 1978; Wortman,Brehm, 1975).Jedną z konsekwencji wyuczonej bezradnościjest zmniejszenie chęci do wysiłku oraz trudność w uczeniu sięnowego materiału.Tak więc badani, którzy nie umieli kontrolować hałasu w eksperymencie Glassa i Singera (1972),potrafili sobie z tym poradzić i początkowo dobrze rozwiązywaćzadany im problem, jednak brak kontroli, którego doświadczyli,zebrał w końcu swoje żniwo powodując, że działali gorzej przydrugim zadaniu.W przeciwieństwie do nich, badani, którzysądzili, że mogą kontrolować hałas, nigdy nie doświadczyliwyuczonej bezradności i dlatego mogli działać efektywnie wdrugiej fazie działania.RYCINA 14.6.Hałas a spostrzeganie możliwości kontrolowania.Ludzie, którzy byli przekonani, że mogą kontrolować dokuczliwedzwięki, pracowali prawie równie dobrze jak osoby, które wogóle nie doświadczały hałasu w czasie badań (zaczerpnięto z:Glass, Singer, 1972)Niestety we współczesnym, zurbanizowanym życiu głośnedzwięki często nie poddają się kontroli i trwają znacznie dłużejniż początkowe dwudziestopięciominutowe sesje w badaniuGlassa i Singera (1972).Sheldon Cohen i jego współpracownicypokazali, że ludzie narażeni na takie hałasy w rzeczywistymżyciu reagują na nie tak jak osoby w fazie braku możliwościkontrolowania hałasu w badaniach Glassa i Singera (1972).Badali oni dzieci mieszkające w wieżowcach w Nowym Jorku,niedaleko ruchliwej autostrady (Cohen, Glass, Singer, 1973).Dzieci, które mieszkały na niższych piętrach, a więc byłynarażone na silniejszy uliczny hałas, czytały gorzej niżmieszkające na wyższych piętrach.W kolejnym badaniu Cohen wraz ze współpracownikami (1980,1981) przebadał dzieci,które chodziły do szkól w obrębie korytarza powietrznegolotniska w Los Angeles.Ponad trzysta odrzutowcówprzelatywało tam każdego dnia, powodując niezwykle wysokipoziom hałasu.W porównaniu z dziećmi, które uczęszczały docichych szkół (z uwzględnieniem rasy, grupy etnicznej,zamożności i klasy społecznej), dzieci z hałaśliwych miejscmiały wyższe ciśnienie krwi, łatwiej się dekoncentrowały iłatwiej się poddawały podczas pracy nad trudnymi zadaniami.Wiele z tych trudności istniało nadal, kiedy przebadano dziecipowtórnie rok pózniej, co sugeruje, że długotrwałe przebywaniew zasięgu głośnego, nie kontrolowanego hałasu może wywołaćpoważne problemy u dzieci.Częściowo z powodu tych badańpodjęto ostatnio próby zmniejszenia natężenia hałasuoddziałującego na ludzi  na przykład, przez wykładanie ścianbudynków materiałami dzwiękochłonnyni i instalowanieodpowiednich urządzeń w silnikach odrzutowców, by mniejhałasowały.Zatłoczenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •