[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zdenerwowana Muminkowa z wielkim oporem wracała do równowagi.Muminek z Karolem natomiast bardzo szybko przeszli na kwestię bezpieczeństwa samochodów, bo jajguar Karola stał na parkingu.Łatwo im było podjąć życiowy temat, na poprawę samopoczucia zaś wielki wpływ wywarło znakomite czerwone wino.- Miała pani rację - powiedziała ponuro Muminkowa w salonie.- Dla tej wydry co na drodze, to nieprzyjaciel, a ten mój głupek na każdą.tę, no.- Spódnicę - podsunęła życzliwie Helenka,- One teraz w spodniach chodzą.No, niech będzie, na każdą poleci.I myśli, frajer, że ta harpia na niego też.Tak za nic.- Akurat, za nic! - prychnęła urągliwie Malwina.- Ile to pieniędzy kosztuje.!- O, już ja go przypilnuję.Dobrze, że mi pani zwróciła uwagę.- Ja tam jeszcze rzucę okiem, gdzie ta nasza ochrona się pęta - rzekł w jadalni Muminek z energią.- Moją żonę coś napadło, ale to jeszcze nie powód, żeby nas mieli okradać.Ja w ogóle bardzo państwa przepraszam za takie wtargnięcie, ale myślałem, że zwariowała i ciężko się wystraszyłem, a tu najbliższy dom, gdzie się wszystko świeciło.- Nie ma sprawy - odparł Karol uprzejmie.- Dobrze będzie, jak pan popatrzy, bo dwóch ich jest, i może warto trzeciego zaangażować?- Musielibyśmy dopłacić.- Na osobę to wypadnie niewiele.Ja jestem gotów, chociaż bramę jutro załatwię.Muminkowa, mimo przeszkód, opamiętała się wreszcie, przeprosiła za męża i ruszyła do domu.Za nią ruszył Muminek.Od bramy wrócił jeszcze i poprosił o łyżkę wazową.Nie komentując wydarzenia, Karol poszedł spać, dzięki czemu Malwina nie zdołała spowodować żad­nych zadrażnień.Zadowolona była nadzwyczajnie, proszę, ziarno zostało zasiane, teraz już wystarczy jedno słowo, cień podejrzenia, żeby Muminkowa poleciała do Larczykowej robić awanturę.Może jutro, póki brama zepsuta.- Cóż ona pani tak dziękowała za tego swojego męża? - spytała nieufnie Helenka, przystępując do uprzątania ze stołu.- Pani go złapała na gorącym uczynku czy jak?- O, przecież wszyscy wiedzą, że ona, ta Larczy­kową, żadnemu chłopu nie przepuści.- Iiiii, taki chłop.- Możliwe, że piękny nie jest - zgodziła się Malwina.- Ale, jak ją dobrze pozłoci.A latają za nią, aż świszczę.Niech i Muminkowa się dowie, bo po co ma wychodzić na głupią?Helenka pokręciła głową i zaniechała dalszych uwag.Justynka nie uczyniła żadnej, chociaż wyraźnie było widać, że ciotka, dotychczas zajęta wyłącznie sobą, teraz jęła się wdawać w jakieś szersze intrygi.Napuściła Muminkową na Muminka, co on jej zawinił? A, może to nie on, może to ta dentystka.Dała spokój dalszym dociekaniom.* * *Wzajemne informacje dotarły do osób zainteresowanych wielce okrężną drogą, która, zadziwiającym trafem, wszystkich zadowoliła.O występach Muminków Konrad dowiedział się od kumpla, tuż przedtem przekazawszy mu dyżur i pożałował, że sam odjechał zbyt wcześnie.Zyskał za to pretekst, żeby się spotkać z Justynka, pocieszył się zatem dość łatwo.Następne wieści uzyskał od Joli.Osobliwą epidemię, jaka spadła znienacka na jego firmę, Karol zaczął badać od rana, w jej obecności, bo do zapoczątkowanych w Danii umów znakomita tłumaczka była mu niezbędna.Jola przyjechała odrobinę wcześniej i zdążyła pogawędzić z Beatką.- Nie wiem i nic nie rozumiem - powiedziała wystraszona nieco i zakłopotana Beatka.- Oni chyba wszyscy coś zeżarli, ale co? Każdy jadł co innego, to jak to wytłumaczyć?- I niczego wspólnego nie było? - spytała Jola nieufnie,- Tylko herbata.Całą wypili.I cukier, ale niektórzy nie słodzą.- A ty?- Co ja?- Też piłaś?- Nie.Tak.Nie.No tak, oczywiście, ale ja piłam.No dobrze, powiem, ja piłam inną.- Jaką inną?- Szefa.Ale błagam cię, zatrzymaj to przy sobie.Niedokładnie zorientowana w kwestii biurowej herbaty, Jola zdziwiła się trochę, ale przyrzekła milczenie, bo zaciekawiło ją to jakieś tajemnicze sedno rzeczy.Beatka, zakłopotana bardziej, wyznała, iż poz­wala sobie dzielić się napojem ze zwierzchnikiem, przejawiającym wyrafinowany gust.- On, rozumiesz, ostatnio tej jaśminowej używa, i ma z taką goryczką i ja ją bardzo lubię [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •