[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zmagania, rozgrywające się pomiędzy kniaziami ruskimi przed tysiącemlat to poniekąd sprawa wewnętrzna tychże Wikingów.Przypomnę raz jeszcze znany zapiskronikarski o tym, jak to kniaz Włodzimierz, rządzący około 980 roku w Nowogrodzie Wiel-kim, chciał pojąć za żonę młodziutką i bliskoplemienną mu kniaziównę Rahnedę, córkę skan-dynawskiego suwerena na Połocku, Rahwałoda (Rikwalda?).Odmówiła i wtedy on krwawosię zemścił na nich i całym państwie połockim (prabiałoruskim), pustosząc włości i mordującrodzinę niewydarzonej narzeczonej, a ją samą rytualnie gwałcąc, zmuszając w ten sposób dofinalizowania upragnionego przezeń ożenku z nią.Nie będąc jakimś oszalałym starcem, leczledwie ponoć szesnastoletnim pogańskim młodzianem, napalonym na piękną dziewczynę.Zresztą już dysponując sporym haremem, podobno z ośmiuset kobiet.Widocznie był z niego66nielichy erotoman w wieku dojrzewania płciowego, ale najpewniej szło tutaj o zawładnięcietym bogatym miastem z przyczółkami portowymi na Bałtyku (Morze Wareskie).Tenże Włodzimierz, który został potem Wielkim i świętym, sadowiąc się w końcu na Ki-jowie, kontrolującym przecież w całości % pamiętajmy % ów ruchliwy szlak do Konstantyno-pola i zarazem prastarym mieście Scytów z grecką metryką (Barystenes-Dniepr), wykazał sięgenialnością samorodnego polityka, postrzegając jak rosną w potęgę inne władztwa, którekategorycznie wyzbyły się wielobóstw; chrześcijaństwo z Bogiem Jedynym wszak centrali-zowało dziedzictwo i wzmacniało władzę monarszą, legitymizowało ją w świecie.Być możepojął to, długo oblegając niebawem wspaniałe miasto helleńskie Chersones na Krymie (wokolu obecnego Sewastopola).Grecy bizantyńscy widocznie musieli niezwykle zadziałać,skoro zamiast okropnego szturmu barbarzyńców ruskich wszystka groza skończyła się uroczy-stym chrztem Włodzimierza i jego przybocznej drużyny w przepięknej cerkwi miejscowej.Chociaż wygląda to na coś przypadkowego, ale przypadkowe nie było: prawosławie w oweepoki oślepiało swym cesarskim przepychem, a stało za nim przepotężne wówczas Bizancjum.Chrześcijaństwo zachodnie zaś prezentowało się wonczas nader surowo i siermiężnie, impe-rium karolińskie nie przeżyło swego twórcy i tamtoczesna Europa rozpadła się na mrowie su-werennych ziem, na ową Rzeszę Niemiecką i inne.Zwięte Cesarstwo Rzymskie Narodu Nie-mieckiego wszak było w dużej mierze fikcją, kreowaną przez niegdysiejszych Germanów.Ochrzczone z czeską pomocą w 966 roku państwo gnieznieńskie przecież ratowało się wten sposób przed ekspansją zza Odry, bowiem rozsiane chrześcijańskie enklawy nad Wisłą inawet Wartą istniały w obrządku słowiańskim o wiele wcześniej, z lekkiej ręki Braci Sołuń-skich właśnie.Zlady ich działalności wśród przyszłych Polaków znajdujemy nie wyłączniearcheologiczne.Zawsze dziwiły mnie nazwy miejscowości od rzeczownika cyrkiew wWielkopolsce i na Pomorzu, albo chociażby Popowo, gdzie urodził się Wałęsa.Chrześcijaństwo poza granice Cesarstwa Rzymskiego pchnęła % niestety % głównie poli-tyka, najpózniej na %7łmudz, bo aż w półtora tysiąca lat po Chrystusie (XV w.).Włodzimierz Wielki po prostu nie miał innego wyjścia, chcąc umocnić się, jak i Piastowie;Jagiellonowie zachowali się podobnie wobec wspomnianej %7łmudzi, ciągle atakowanej przezrycerzy krzyżowych, wojujących ponoć w celach misyjnych.Zwraca uwagę gwałtowność przeprowadzanej u nas chrystianizacji, zaangażowanie w niąaparatu represyjnego.Polanie, nie mający dokąd umykać, uciekali się do buntów i powstań(rebelia Sieciecha); Rusowie bieżeli za topiele poleskie, takoż w nieprzejrzane lasy ugrofiń-skie nad rzekami Moskwą i Wołgą.Czytać i pisać potrafili wtedy jeno mnisi i nikt ponad nimi.To całkiem wystarczało.Nie-którzy Wikingowie znali własne pismo runiczne, odgrzebywane teraz przez naukowców naRusi.A prawosławie % ciekawostka % sięgnęło aż dzisiejszej środkowej Szwecji, zatem Wi-kingowie slawizowali się również u siebie, tak jak np.francuzieli oni w Normandii, gdzieostało się po nich ino normandzkie imię terytorium, niczym ruskie nad Wołchwą i Dnieprem.Ocierając się o powody rozpadu chrześcijaństwa na zachodnie i wschodnie, darujmy sobiedywagacje o różnicach natury doktrynalnej, bo % jak to zawsze % sednem sporów był i jestproblem zwierzchnictwa, koniecznie na tle spięć z dziedziny teorii.Zauważmy, że rozpęknię-cie się przyszłej Europy na rzymskokatolicką i prawosławną jest konsekwencją zaistnieniadwóch wielkich kultur antycznych, najpierw greckiej (helleńskiej), pózniej łacińskiej (rzym-skiej).Ekspansja greckiej wiary utrzymywała się na żywotności państwowej Bizancjumjako wschodniej połowy byłego Cesarstwa Rzymskiego; Konstantynopol założył jeszcze ce-sarz Konstantyn, zmuszony opuścić Rzym pod naporem Germanów i innej barbarzyńskiejswołoczy.Proszę nie zapominać, że bizantyjska część Cesarstwa trwała o całe tysiąc lat dłu-żej! Tyle, że Zachód za owe tysiąclecie stale się rozwijał cywilizacyjnie, Bizancjum natomiastbardziej zaabsorbowało się walką o przetrwanie, będąc skubane przez rojącą się Azję Zrod-kową; wędrówka głodnych przeciwko sytym.67% Kościół rzymskokatolicki, którego ekspansywność trwa nieprzerwanie do dziś, w całejswej historii czynił mnóstwo prób objęcia swym zasięgiem obszarów Białorusi i wyparciastamtąd prawosławia.Tę politykę realizował oczywiście rękami najbliższych zachodnich są-siadów % Polaków.Pierwszym krokiem było zbliżenie w Krewie z 1385 r., kolejnym % unialubelska w 1569 r.Szczytem ekspansji stała się w 1596 r.unia brzeska % wychwalana przezKościół do dziś, takoż wyklęta przez Cerkiew.% Ekspansywność katolicyzmu, jaką znamy, wynika w dużym stopniu z mentalnej istotykultury łacińskiej, przesiąkniętej racjonalizmem (umysłowością racji).W odróżnieniu odgreckiej, przesyconej emocjonalnością, rzec by tak: artyzmem.Dlatego Rzymianie stworzyliświetnie zorganizowane imperium, a Grecy % przeciwnie % najgenialniejszą sztukę.W ele-ganckich wyższych sferach, w pałacach rzymskich, powszechnie rozbrzmiewała modna wte-dy greka (np.tylko w tym języku % powtarzam nie bez kozery % pisywał swe poezje osła-wiony Neron).Każdy szanujący się dostatni dom posiadał guwernera Greka, niczym w dwatysiące lat pózniej w naszych stronach utrzymywane po dworach francuskie guwernantki.Alfabet łaciński wszakże jest odgreckiego pochodzenia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]