[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Czekajże pan, generale! Czy chce pan przez to powiedzieć, że Morribond usiłował wykorzystać ten chronalny cios, który mieli nam zadać, żeby się przy okazji odmłodzić?- No.owszem.To jest zdanie naszych ekspertów.Morribond ma.miał sześćdziesiąt lat, jego żona dwadzieścia dziewięć.Minus dwadzieścia lat dla niego i minus dziesięć dla niej - czterdziestoletni mężczyzna i dziewiętnastolatka.Ponadto zachodziła ta, bodaj decydująca okoliczność, że on jest chory na myasthenia gravis.Lekarze dawali mu dwa, najwyżej trzy lata życia.- Czy to jest pewne?Tak.Praktycznie pewne.Istotną rolę grał też - myślę sobie - jego, hm, specyficzny zmysł humoru.Kodowe hasło operacji brzmiało “Balkon”.- Nie rozumiem.- No jakże? Romeo i Julia.Scena balkonowa.przy jej okazji miał ulec zniszczeniu cały nasz potencjał chronalny.- Ale stało się na odwrót?- Istotnie, bo podałem wyliczenia przy założeniu, że miejscem implozji byłby nasz kompleks C, zgodnie z ich planem strategicznym.Dlatego wysłał żonę do Hassy, a sam udał się do Leylo, położonego tuż przy naszej granicy.Uznawszy po naradzie w sztabie generalnym sytuację za krytyczną, wysłaliśmy Cresslina natychmiast, to znaczy tak szybko, jak się dało.Wylądował około północy pod Hassy.Ponieważ uderzyliśmy pierwsi, izochrony depresji miały odwrotny kierunek spadku, niż planował nieprzyjaciel.Odwrotny, skoro to myśmy ugodzili ich kompleks chronalny.- Więc cóż z tego? Morribond stał się mniej młody, niż chciał, a jego żona bardziej.jakież to ma znaczenie strategiczne? Proponuję porzucić ten temat.- To ma znaczenie strategiczne, a zarazem polityczne, panie podsekretarzu stanu, gdyż musi je mieć zmiana na stanowisku premiera nieprzyjacielskiego rządu.Implozja, wywołując depresję, na samej granicy swego zasięgu wytwarza małe, koncentryczne wybrzuszenie wokół punktu zero.To analogia do efektu zwykłej bomby: centrum wybuchu zagłębia się, a dookoła powstaje wał kraterowy.Chronda stłacza teraźniejszość wstecz, a na granicy implozji czas przesuwa się naprzód.Jest to tak zwany efekt kompensacyjny.Właśnie Leylo znajdowało się w jego obrębie.Oznacza to, że czas posunął się tam o 9 do 10 lat.- Morribond ma siedemdziesiątkę? Doskonale! - zachichotał ktoś z siedzących przy zielonym stole.- Nie.Zgodnie z tym, co powiedziałem o jego chorobie, Morribond nie żyje.Czy są jeszcze pytania?- Chciałem się dowiedzieć, w jakiej postaci aktualizuje się przeszłość po implozji chrondy.Fizycy utrzymują, że przeszłość jako czas doskonale odtwarzalny, do którego można wrócić, nie istnieje.- To prawda.Implozja nie powoduje idealnego cofnięcia się kalendarza.Nie restytuuje więc konkretnego stanu, który istniał w konkretnym roku, dniu, godzinie i minucie.Każdy obiekt materialny staje się tylko młodszy - przeszłość jako konstelacja wydarzeń, co raz zaszły, ani nie powraca, ani się nie powtarza.O tym, czy to na pewno niemożliwe, eksperci nasi wolą się nie wypowiadać.W każdym razie modelem działania chrondy może być sytuacja na boisku piłkarskim, gdy gracz kopnie piłkę, a drugi gracz odrzuci mu ją z powrotem.Wracająca piłka nie padnie dokładnie w to samo miejsce.To dlatego właściwy przykład, bo piłkę trzeba kopnąć, nie można jej natomiast przenieść przy użyciu precyzyjnych mikrometrów.Implozja też stanowi interwencję w czasie, gwałtowną i nieobliczalną w mikroskopijnych szczegółach.- A przecież sam pan mówił, generale, że człowiek sześćdziesięcioletni staje się czterdziestolatkiem!- To coś innego.Jego organizm okazuje się o tyle lat właśnie młodszy fizjologicznie.To samo zachodzi z każdym przedmiotem.Stare drzewo pomłodnieje, zmieni się w sadzonkę.Ale gdyby, powiedzmy, wziąć szkielet, który sto lat przeleżał w ziemi i z którego przed rokiem usunięto część kości, to po implozji będziemy mieli przed sobą szkielet wykazujący w badaniu, że leżał w ziemi tylko osiemdziesiąt lat, ale te kości, które wyjęto z niego, nie pojawią się z powrotem.Jeśli ktoś stracił niedawno nogę, to nawet po implozji z ćwierćwiekowym retrointerwałem jej nie odzyska.Dlatego chronda nie jest uwikłana w tak zwane paradoksy przyczynowe, związane z ideą podróżowania w czasie.Organizm pod implozją restytuuje swoją żywotność w granicach wyznaczonych jego fizjologicznymi możliwościami.- A maszyny? Książki? Gmachy? Plany?- Gmach wzniesiony sto lat temu zmieni się nieznacznie.Lecz budowla z betonu, który stężał przed ośmiu laty, okaże się rumowiskiem piasku, cementu, legarów, ponieważ beton starzeje się, więc tym samym nie może istnieć jako beton przed chwilą, w której powstał ze zmieszania odpowiednich składników.To samo dotyczy wszelkich obiektów, jak mówiłem, także maszyn.- Czy to całkowicie pewne, że nieprzyjaciel nie dysponuje już potencjałem dla przeciwuderzenia?- Takiej pewności nie mamy w stu procentach.Pesymistyczne oceny uznają, że zniszczyliśmy 80% ich chronopotencjału, optymistyczne - że do 98%.- Czy chrondy nie można zastosować w żaden inny sposób, jako tylko do zniszczenia chrond nieprzyjacielskich?- Można, panie prezesie, ale zniszczenie chrond wroga oraz ich bazy wytwórczej było absolutnie priorytetowe.Mając nasz potencjał nienaruszony, uzyskaliśmy zupełną przewagę strategiczną i taktyczną.Panowie zechcecie zrozumieć, że nie mogę teraz nic powiedzieć w kwestii, jak użyjemy tego potencjału.Nie ma więcej pytań? Dziękuję panom.Co tam? To głośnik? Proszę o spokój!- Uwaga.Uwaga.Alarm pierwszego stopnia!! Lokatorzy obserwują zejście satelitów wroga z orbit trojańskich w liczbie czterech.Przeciwrakiety obrony balistycznej przedpola odpalone i wychwytane aktualnie przez wroga.Jeden satelita zniszczony trafieniem pełnym.Trzy satelity na radiancie dzeta wytracają pierwszą kosmiczną.Decyzje lokatorów utrudnia obłok jonowy maskujący, wyrzucony przez symulacyjne głowice pierwszego zniszczonego satelity.Uwaga.Uwaga! Naziemne indykatory nawodzenia będą podawały na bieżąco w bezpośredniej łączności za stacjonarnymi satelitami naszej osłony prawdopodobnie cele, namierzone przez wroga.Uwaga, cel pierwszy: kompleks C z odchyleniem skrajnym 20 do 25 mil od punktu zero.Uwaga, cel drugi, kwatera główna, powtarzam, kwatera główna, z odchyleniem skrajnym 7 do 9 mil od punktu zero.- Dwadzieścia procent ich chronomocy leci nam na głowy!! - ryknął ktoś.Siedzący dotąd za zielonym stołem zerwali się.Zaszurgotały krzesła, któreś upadło, niedaleko wyła żałobnie syrena.- Panowie! Proszę pozostać na miejscach! Implozja nie jest niebezpieczna dla życia! Nie ma możliwości izolacji ani ukrycia! Proszę zachować spokój! - nadrywał się generał.- Uwaga.Uwaga.Drugi satelita zniszczony w jonosferze salwą rakietową.Dwa pozostałe satelity weszły w martwe pole obrony podorbitalnej.Zmieniają kurs podług lokatorów osłony bliskiej z siedemdziesięciokrotnym przeciążeniem i odpalają atrapy.Uwaga.Dwa wrogie satelity w osi celu numer jeden i numer dwa.Wchodzą w perymetr optyczny rażenia bezpośredniego.Uwaga.Ogłaszam alarm najwyższego zagrożenia.Osiem sekund do zera.Siedem do zera.Sześć.Pięć.Cztery.Trzy.Dwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •