[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poczuł, że- W czymś panu pomóc? - spytała sekretarka, gdy jej razem z płynem wróciła metalowa kulka.Wyjął ją itwarz zaczęła pokrywać się rumieńcem.połknął resztę niebieskiego płynu.Wytarł kulkęLeonard, zagłębiony w swoich myślach, nie usłyszał papierowym ręcznikiem i podał ją lekarzowi.pytania.- Dobrze.- zaczął doktor Mordowski - teraz niech- Proszę pana? - Sekretarką w charakterystyczny pan powie, co panu dolega.sposób przekrzywiła głowę, jakby chciała dokładniej - Skaleczyłem się w dłoń.mu się przyjrzeć.WRZESIEC 2001 TOMEK SUWALSKI- Dobrze.jak to się stało? - Doktor włożył - Tak - spokojnie odparł lekarz - bo to jestmetalową kulkę do niewielkiego urządzenia i teraz elektroniczne zakażenie,,przyglądał się informacjom wyświetlanym na - Co!? Niech pan to zabierze! Niech pan tomonitorze.natychmiast ze mnie wyjmie!- Byłem w domu u klienta i naprawiałem jego sprzęt - Dobrze.tylko proszę się uspokoić.do vycieczek.Znalazłem jakąś płytkę w jednostce - Ależ ja jestem, do cholery, spokojny, tylko niechsterującej.Nie widziałem wcześniej czegoś takiego i pan to zabierze!pomyślałem, że to właśnie blokuje Mevy, bo klient miał Doktor wziął do ręki strzykawkę.problem z Mevami, to znaczy.- Leonard zgubił się w - Proszę mi dać rękę - powiedział.wyjaśnieniach.- To znaczy Mevy nie chciały działać i - Po co? - Leonard zatrzymał się i z otwartymiwyciągnąłem tę płytkę, no i się skaleczyłem, bo ona ustami wpatrywał się w lekarza.miała bardzo ostre krawędzie.rozumie pan? - To usunie zakażenie - skłamał doktor, aby Leonard- Dobrze.A bóle głowy i biegunka? - spytał lekarz.zgodził się na zastrzyk uspokajający.- Słucham? - odpowiedział pytaniem Leonard bez wahania mu zaufał.Usiadł i wystawiłzdezorientowany Leonard.rękę.Poczuł lekkie ukłucie i już po chwili ogarnął go- Czy boli pana głowa i miewa pan ataki.stan błogości.- Nie! - Leonard przerwał doktorowi.- To znaczy, - Dobrze - rzekł lekarz.- Teraz, kiedy już się panjuż nie.Miałem lekkie bóle głowy jakiś miesiąc temu.uspokoił, wytłumaczę, co się stało z ręką.Ta płytka,- Trzy tygodnie - poprawił go lekarz.którą się pan skaleczył, to był najprawdopodobniej tak- Właśnie, trzy tygodnie.ale skąd pan o tym wie? zwany Nanotest.Zdarzył się niewielki wypadek; kilka- Pytam, bo może do tej pory coś pana dręczy.płytek nanotestujących dostało się do sprzedaży i- Nie, już w porządku, teraz tylko ta ręka.Ale skąd prawd9podobnie pańskiemu klientowi ktoś sprzedałpan wie, że miałem coś takiego? - Leonard powtórzył jedną z nich, nie wiedząc nawet, co to jest.Mieliśmypytanie.już takie przypadki.Ludzie zgłaszali się do nas i- Przecież przed chwilą pana zbadałem - mówili, że kupili nową płytkę do jednostki sterującej,wytłumaczył się doktor.tylko że ona nic nie robi.W ten sposób udało nam się- Ta kulka, tak? odzyskać kilka sztuk, które przez przypadek dostały się- Dobrze.więc co z tą ręką? do obiegu, ale oczywiście jeszcze wiele w nim krąży.- Ta kulka zebrała o mnie informacje, prawda? Właśnie na jedną z takich płytek pan się natknął.Ich- Boli pana? Może szczypie albo uwiera? Leonard wadliwość polega na tym, że nanoboty.wie pan, co tomiał Wrażenie, jakby rozmawiał sam ze sobą.jest, prawda? To takie małe urządzonka zdolne sięZrozumiał, co lekarz chciał mu przez to powiedzieć rozmnażać i komunikować, stworzone do wykonywania- to on określonych celów, rozumie pan? W tym przypadkutu jest od zadawania pytań.miały zajmować się reperowaniem jednostki sterującej,- Trochę boli - powiedział Leonard z pokorą.- bo często rożne podzespoły się przegrzewały, spalały,Przeszkadza mi w pracy, praktycznie nie mogę nią nic miewały zwarcia i w ogóle często trzeba je byłorobić.naprawiać - chyba sam pan wie, bo sekcja naprawy i- Dobrze - rzekł doktor.- Proszę mi pokazać dłoń.programowania naprawczego jest dość duża.Więc teLeonard położył rękę na biurku.nanoboty miały czuwać nad całym sprzętem i- Niezły opatrunek - powiedział lekarz z ironicznym naprawiać, albo nawet zapobiegać awariom [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •