[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Pamiętasz, co Caryca powiedziała, jakbyłyśmy ostatnio na kijkach? Bo my czasami o kijach chodzimy  wyjaśniła Eli. Zrobili namw Lasku Arkońskim przepiękną ścieżkę zdrowia.Co kilkanaście metrów poustawiane są jakieśprzyrządy do ćwiczeń.Szłyśmy sobie, a tu raptem Caryca się zatrzymuje i głośno czyta napisna tabliczce:  Stacja szósta.Drążek i równoważnia.Pytamy, o co jej chodzi, a ona na to: Wydaje mi się, że w kościele inaczej mówili & Ile lat oni ze sobą byli?  Po chwili ogólnej wesołości Renia wróciła do tematu zamianyfaceta na poduszkę elektryczną. Sporo, nie? Jak była wtedy u mnie i pierwszy raz namwspomniała, że między nimi jest coś nie tak, to myślałam, że zwyczajnie przez jakiś kryzysprzechodzą.Potem też kilka razy przebąkiwała o kłopotach, ale jak to ona: bardziej nasrozśmieszała tymi opowiadaniami, niż smuciła.Ciekawe, czy coś konkretnego się stało, żew końcu się odważyła? To chyba nie kwestia odwagi, tylko tego, gdzie u kogo znajduje się nieprzekraczalnypróg wkur&  przyciszyłam głos. W kryminalistyce ten próg to się chyba  afekt nazywa?Caryca ma go naprawdę daleko, ale jednak ma.Facet się pewnie tego nie spodziewałi nieopatrznie ten próg najpierw przeoczył, a potem przekroczył. Napiszę do niej. Doroci najwyrazniej doskwierał brak pełnej wiedzy. Daj spokój. Starałam się ją powstrzymać. Wrócimy, to się dowiemy.Jeśli w ogólezechce nam coś powiedzieć.Znasz Carycę? Woli szydzić, niż się użalać i jojczyć. Spytam tylko, czy jest pewna, że to urządzenie, które zastępuje faceta w łóżku, nazywasię poduszka elektryczna? I ogólnie zagadnę, jak się ma w tej nowej sytuacji. A pisz, co chcesz  machnęłam ręką, przewidując, jaka będzie odpowiedz.Nie pomyliłam się.Moja poduszka elektryczna to całkiem niewinna podusia  czytała po chwili Dorocia. Ma kilkadziesiąt lat i powoli też już wszystkiego dość.A co do reszty& Przeszłość plącze mi sięmiędzy nogami jak stare gacie, w których nagle pękła gumka.Podciągam je bez przerwy i idędalej.Pilnujcie rozsądku Principessy.Na Elę w tej kwestii nie liczę.Miłego Krakowa. A nie mó& ?  W kieszeni dżinsów zadzwoniła mi komórka. To pewnie Caryca.Może chce coś jeszcze dodać?  Telefon wyświetlił jakiś obcy numer, więc pokręciłamprzecząco głową. Słucham.Po drugiej stronie odezwał się jakiś młody męski głos.Przedstawił się, ale zupełnie niezrozumiałam, co mówi, więc poprosiłam, aby powtórzył raz jeszcze. Ach!  tym razem zaskoczyłam. Nasz pan menedżer, tak?  Byłam nie mniejzdumiona niż reszta. Gdzie panie są w tej chwili? Na Kazimierzu.A co się stało?  Odchyliłam lekko słuchawkę od ucha, żeby mogłysłyszeć całą rozmowę.Stykałyśmy się głowami nad stołem, co musiało wyglądać dość zabawnie. Wyszedłem właśnie z pokoju, który panie zamieszkują&  Skąd pan miał klucze?  zapytałam zaskoczona. Miałem, po prostu  nie wdawał się w zbędne dyskusje. Powiem szczerze, że jestemwstrząśnięty. Znamy to uczucie  zaśmiałam się. Też byłyśmy. Zapraszam do nas.Jutro od dwunastej będzie czekał na panie pokój& Ja się już nigdzie nie przeprowadzam  burknęła Dorocia. Czemu?  jęknęła Renia. Nie będę teraz latać w tę i nazad.Wytrzymamy!  Odwróciła głowę od błagającej jąoczyma Principessy. Proszę przekazać koleżankom, że nie mają wyjścia. Najwidoczniej usłyszał ichrozmowę. Załatwiłem już wszelkie formalności i wymeldowałem panie stamtąd.Raz jeszczezapraszam na Szewską.W  czwórkach i  dwójkach wciąż nie uporaliśmy się z awarią, więcdostaną panie pokój sześcioosobowy.Oczywiście bez żadnej dopłaty i z bezpłatną ostatnią dobą,tak jak się umawialiśmy. Nie bardzo wiem, co powiedzieć& A ja nie wiem, jak panie przepraszać.To, co zobaczyłem, przerosło moje najgorszeoczekiwania. No dobrze  zaczęłam się śmiać, patrząc na Renię, która wykonywała radosny taniecwokół swojego krzesła, wzbudzając tym zainteresowanie kelnerów i gości. W takim razie jutrojesteśmy. Przykro mi, że dopiero jutro, ale inaczej się nie dało.Proszę pozdrowić koleżankii przekonać tę jedną niechętną do przeprowadzki.Do zobaczenia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •