[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przeżuwającdachówkę* postanowiłam: Będę biegać. te pięknotki jeszcze ode mnie dostaną.Następnego ranka nie poszłam na stadion, 0 do mistrzowni, gdzie staranie udawałampochłonięcie pracą aż do przyjścia przyjaciela. A to co za nowość?  zdziwił się, wchodząc do pomieszczenia. Przypomnij mi,kiedy ostatni raz przyszłaś wcześniej ode mnie? Ani razu,  powiedziałam. Ale trzeba kiedyś zacząć.  co z twoim bieganiem? Przeniosłam je na wieczór.I powiesz wszystkim ciekawskim, że jesteśmy rankamibardzo zajęci. Dobrze wymyślone,  stwierdził półkrasnolud. A co, jeśli twoje ukochanestudentki też przeniosą bieg na wieczór? Ha! Sprawdziłam, że mają wtedy trening z fechtunku. I każdego ranka będziesz przychodzić tak wcześnie?Wzdrygnęłam się od tego pytania.Ciągle wstawać tak wcześnie rano? Koszmar! Nie, tylko przez ten tydzień,  odpowiedziałam. %7łeby dowieść im, że jesteśmybardzo zajęci. I wieczorami nie będziesz siedziała z nami w karczmie? Dlaczego nie będę? Kto mi zabroni po bieganiu wypić kufla piwa. Wątpię w korzyści po takiej przebieżce,  powiedział półkrasnolud. Bez piwa mój organizm przestanie dostawać niezbędne jemu witaminy i zginie wstrasznych mękach,  zakończyłam dyskusję.W kampusie otoczyli mnie niedawni towarzysze od biegów. Co, przestraszyłaś się?  zapytali kpiąco.89Tłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumai  Czego?  z udawaniem zdziwiłam się. Po prostu mam rano dużo pracy wmistrzowni.Nie zdążamy zrobić wszystkiego do lekcji, więc trzeba wcześniej stać iprzyjść.Nie jesteśmy jakimiś tam praktykami machnąć mieczem raz dwa i koniec.Donaszej roboty potrzeba rozumy i staranności. Spróbowałabyś mieczem machnąć,  skrzywiła się ciemnowłosa studentka, którąuważałam za liderkę grupy. Machałam,  powiedziałam od serca. Nic trudnego.Tak, nic trudnego, jeśli nie licząc tego, przy patrzeniu na moje bojowe zapędy nauczycieltego rzemiosła łapali się za głowę.Dlatego się bardzo nie wkurzał, kiedy nieprzychodziłam zajęcia, usprawiedliwiając się boleściami, które były coraz bardziejprzerażające od drugiej.Przecież do machania mieczem potrzebne są bardzo dobrzerozwinięte muskuły i duże doświadczenie w treningach.%7ładnych z tych rzeczy nieposiadałam.Ciemnowłosa otworzyła usta, próbując coś powiedzieć, ale jej bezceremonialnieprzerwałam: Wybacz, moja droga, spieszę się.%7łyczę udanych rannych przebieżek.Biegać wieczorami było o wiele bardziej przyjemniej niż rano.Nikt mi nie przeszkadzał ludyna albo się uczyła, albo siedziała w karczmach albo siedziała w ukrytychzakamarkach lubując się pierwszymi jesiennymi wieczorami.Po przebieżce przysiadałamsię do przyjaciół w karczmie, przywracając utracone kalorię za pomocą piwa. Wiem, dlaczego Ola biega wieczorami,  powiedział pewnego razu zadumanyTrochim. Dlaczego?  zainteresowałam się. Dlatego, że nikt nie przeszkadza jej podglądać całujące się w krzakach parki. Wcale nie!  oburzyłam się. Biegam koło Gaju Zakochanych tylko dlatego, że sątam wydeptane dróżki. I młode listowie nic nie skrywa,  dopowiedział kumpel.Bieganie staje sięinteresujące. Nie musicie robić ze mnie przykładu swych seksualnych fantazji!  powiedziałam.Nie mam nic innego do roboty, jak podglądać znajomych! Tym bardziej, że i tak niczegonie widać. Kulą sobie poświeć. Aha, żeby potem ktoś mi zaświecił w oczy.Nie, będę zajmować się sportem dlazdrowia, a nie dla świńskich rzeczy. Dlaczego świńskich?  zdziwił się Trochim. To jest dla ludzi najważniejsze podglądać innych.Ciekawe! Zauważ,  wtrącił się Otto. że to zdarza się tylko u ludzi. No oczywiście! Widziałem wasze płaskorzezby na erotyczne tematy!90Tłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumai  To pociąg do piękna! No to właśnie u ludzi jest taki pociąg, tylko nie aż tak wyrazisty.Półuchem słuchałam ich kłótni, rozmyślając nad tym, czy warto pójść za radą Trochim izacząć podglądać pary w Gaju Zakochanych.Mnie nie interesowało za bardzo co i jak onirobią, ale za to kto z kim już tak.Informacja takiego gatunku mogła się bardzo przydać.Zdrugiej strony, tylko łatki dewiantki brakowało mi do i tak gnuśnego obrazu mojej osobyw oczach znajomych.Bój moralności i ciekawstwa trwał również następnego wieczoru kiedy zaczęłamprzebieżkę.Dzisiaj biegałam wyłącznie między budynkami akademika byle dalej odgrzechu.Jednakże słysząc dzwięki z otwartych okien dowiedziałam się sporo nowychrzeczy.Aatwiej podglądać niż na rysować obrazek na podstawie tego, co się słyszało. Olgierda,  dobiegł mnie krzyk z tyłu i zrównał się ze mną sympatyczny chłopak.Obrzuciłam go spojrzeniem i uśmiechnęłam się. Czy możesz ochronić tajemnicę?  zainteresował się chłopak. Za przyzwoitą sumę mogę zrobić wszystko, co ci się podoba. Jesteś mi potrzebna&  zaczął chłopak i zawahał się. Jako kobieta?  radośnie zaciekawiłam się. Nie, jako Mistrz Artefaktów.ch tak! Jaki nachalny! Teraz, co by nie zrobił cena będzie dwa& nie trzy razy wyższa! Słucham. Jest mi potrzebny taki amulet& taki& no, dla mężczyzn& rozumiesz& żeby& tyrozumiesz&Nawet w nastającym zachodzie słońca było widać jak chłopak pokraśniał.Zatrzymałam sięi ze współczuciem na niego spojrzałam.Mimo wszystko to przyszły bojowy mag  ot jakdrgają mięśnie.Szkoda, że młody i już impotent.Oto do czego prowadzą ciężkie treningi.Może nie muszę biegać każdego dnia? Oczywiście nie stanę się impotentem, chociaż ktowie, do czego prowadzi wychowanie fizyczne? Wybacz koleżko,  powiedziałam. Ale z tym problemem musisz zwrócić się doUzdrowicieli.Jesteś jeszcze młody, oni coś na pewno wymyślą. Już się zwracają.Powiedzieli, że może pomóc mi tylko amulet! Więc pójdz do sklepu z artefaktami i kup sobie amulet z korzeniem mandragory. Po co mi korzeń mandragory? Powiedzieli mi, że w tym przypadku pomoże mi tylkoindywidualne podejście do sprawy. Tylko przez ten indywidualny podchód wezmę więcej kasy.Tak i tak amulet będziebazował na korzeniu mandragory. Po co mi amulet na bazie mandragory? No jak po co? Pomaga, jeśli ma się słabą męską siłę,  odpowiedziałam delikatnie. To znaczy?91Tłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumaiTłumaczenie kuszumai  Jeśli jesteś impotentem, to musisz albo iść do uzdrowicieli albo powiesić gdzieś sobiemandragorę!  rzekłam prosto z mostu. Kto impotent? Ja impotentem? Oto jak ci się język plączę  wkurzył się chłopak. Jado niej po pomoc, 0 ona mnie od impotentów!Z przerażeniem odsunęłam się od praktyka machającego pięściami. Naprawdę nie przyszedłeś do mnie z tym problemem?  uściśliłam. Czy ja wyglądam na impotenta?  krzyknął chłopak. Wyglądasz,  stwierdził ktoś ze stojącego obok akademika. No! Teraz wszyscy będą gadać! Przez ciebie!  ta góra muskułów zamachnęła się namnie ręką, a ja ze strachu kucnęłam zasłaniając głowę rękami.No to sobie pobiegałam, noto sobie poprawiłam kondycje zdrowotną!Uderzenia nie było.Otworzyłam oczy i popatrzyłam z dołu na chłopaka [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •