[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Spośród zaś tej trójki  a także zapewne pozostałychpanien  panna Lambe była bez wątpienia najważniejsza i najcenniejsza dla opiekunki,uiszczała bowiem opłaty proporcjonalne do posiadanego majątku.Liczyła sobie okołosiedemnastu lat i była delikatną, wrażliwą pół-Mulatką.Zatrudniała własną pokojówkę i wwynajętym apartamencie miała otrzymać najlepszy pokój.Jak łatwo się domyślić, odgrywałapierwszoplanową rolę we wszystkich planach pani Griffiths.Pozostałe dziewczyny, dwie panny Beaufort, były dość próżnymi młodymi damami, jakiemożna spotkać w przynajmniej co trzeciej angielskiej rodzinie.Miały znośną cerę, zgrabnefigury i śmiałe spojrzenie  pasujące do ich pewnego siebie sposobu bycia.Uchodziły zawielce utalentowane, ale też bardzo zle wykształcone.Czas dzieliły pomiędzy zabieganie opodziw innych oraz te zajęcia i pomysły, które pozwalały im ubierać się o wiele modniej niżpowinno je być na to stać.Reagowały na każdą zmianę mody, głównym zaś celem, do jakiegodążyły, było zdobycie o wiele zamożniejszego niż one same męża.Ze względu na pannę Lambe, pani Griffiths preferowała małe, wyludnione miejscowości,takie jak Sanditon, a panny Beaufort, choć naturalnie wolałyby miejsce zupełnie inne, 33poniosły wiosną nieuniknione wydatki, kupując sobie  z myślą o pewnej trzydniowejwizycie  po sześć sukien, toteż musiały, póki ich zasoby na powrót się nie zwiększą,zadowolić się tym niewielkim kurortem, gdzie wypożyczywszy dla jednej harfę i kupiwszydla drugiej papier do rysowania, zamierzały żyć bardzo oszczędnie, elegancko i samotnie.Starsza panna Beaufort miała wszelako nadzieję, że i tutaj zasłuży na uznanie tych, którzyposłyszą dzwięki jej instrumentu, a panna Letitia liczyła na zaciekawienie i zachwytspacerowiczów mijających ją w chwili, gdy będzie szkicować.Obie siostry pocieszały się teżmyślą, że będą najlepiej ubranymi osobami w mieście.Przy okazji poznania panny DianyParker pani Griffiths zawarła też znajomość z rodziną z Trafalgar House i Denhamami.PannyBeaufort wkrótce uznały zatem, że są zadowolone z  jak się wyraziły   kręgu, w którymobracały się w Sanditon , wszyscy bowiem musieli teraz  obracać się w jakimś kręgu.Corazpowszechniejszy obyczaj ciągłego zmieniania znajomych uważano za lekkomyślność i błąd.Poza oddaniem dla Parkerów lady Denham miała także inny powód, by poznać się z paniąGriffiths: była nim panna Lambe.Oto bowiem w Sanditon pojawiła się młoda, chora i bogatadama, jakiej przybycia od dawna sobie życzyła; zawarła tedy tę znajomość przez wzgląd nasir Edwarda i swoje mleczne oślice.O ile jednak jej plan mógł przynieść korzyści baronetowi, o tyle, co się tyczyło zwierząt,jej nadzieje na zyski szybko się rozwiały.Pani Griffiths nie pozwoliłaby pannie Lambe nażadne dolegliwości czy choroby, które mogło uleczyć ośle mleko. Panna Lambe znajduje się pod stałą opieką doświadczonego lekarza  oświadczyła  imusi ściśle przestrzegać jego zaleceń.I zaiste: za wyjątkiem pewnych wzmacniających pigułek, dostarczanych przez jejwłasnego kuzyna, pani Griffiths nigdy nie odstępowała od przepisanej przez medyka kuracji.Panna Diana Parker umieściła swoich nowych przyjaciół w narożnym domu Tarasu.Zważywszy, że był on usytuowany frontem do ulubionej promenady wszystkich gości, jacyzjeżdżali do Sanditon, dla panien Beaufort nie mogło istnieć bardziej wymarzone miejsceodosobnienia.Przeto, jeszcze na długo zanim panny zaopatrzyły się w harfę i papier dorysowania, udało im się  dzięki częstemu ukazywaniu się w niskich oknach na piętrze, gdziezamykały bądz otwierały okiennice, ustawiały na balkonie wazon z kwiatami lub bez celuspoglądały przez teleskop  skupić na sobie wiele spojrzeń i samym też sporo zaobserwować.W tak małej miejscowości nawet drobne wydarzenia stawały się wielką sensacją i pannyBeaufort, na które w Brighton nikt nie zwracał uwagi, tutaj nie mogły nawet przejść niezauważone ulicą.Nawet pan Arthur Parker, choć tak nieskłonny do podejmowanianiepotrzebnego wysiłku, udając się do brata, zawsze opuszczał Taras okrężną drogą, byprzechodząc obok narożnego domu, rzucić okiem na jego mieszkanki  mimo że nakładał wten sposób ćwierć mili i wspinając się na wzgórze, musiał pokonać dwa stopnie więcej.Rozdział XIICharlotta przebywała w Sanditon już dziesięć dni, a wciąż jeszcze nie widziała SanditonHouse, każda bowiem próba złożenia lady Denham wizyty zostawała uprzedzona przezwcześniejsze z nią spotkanie na ulicy.Tym razem wszelako odwiedziny zaplanowano na takąporę, że nic nie mogło powstrzymać lady Denham od przyjęcia sąsiadów, czym Charlottaczuła się szczerze ubawiona. Jeśli chcesz mieć wdzięczny temat do rozmowy, moja droga  powiedział pan Parker(który nie wybierał się razem z nimi)  wspomnij o sytuacji biednych Mullinsów i zapytaj,czy lady Denham zamierza ich jakoś wesprzeć.Nie lubię dobroczynności w takich miejscachjak nasze  bo staje się to rodzajem podatku nakładanego na wszystkich przyjezdnych  34jednak ich położenie jest naprawdę tragiczne, a ja niemal przyrzekłem wczoraj tym biednymludziom, że postaram się coś dla nich uczynić.Sądzę, że musimy wysłać im trochę jedzenia i to im szybciej, tym lepiej.A nazwisko lady Denham na początku listy dobroczyńców bardzoby się przydało.Nie będzie ci chyba niezręcznie rozmawiać z nią o tym, prawda, Mary? Zrobię wszystko, czego sobie życzysz  odparta żona  choć jestem pewna, że ty samzałatwiłbyś tę sprawę o wiele lepiej.Ja nie wiem nawet, co mam powiedzieć. Moja droga Mary!  wykrzyknął pan Parker. To niemożliwe, żeby sprawiło ci tojakikolwiek kłopot.Nie ma nic prostszego.Wystarczy, że przedstawisz okropną sytuację tychludzi, gorącą prośbę, z jaką się do mnie zwrócili, i moją wolę udzielenia im niewielkiegowsparcia.Jestem przekonany, że spotka się to z aprobatą starej damy. Ależ to najłatwiejsza rzecz pod słońcem!  zawołała panna Diana Parker, która akuratbawiła u nich z wizytą. Można to wszystko załatwić nawet szybciej niż tobie zajęłomówienie o tym.A jeśli już mowa o wsparciu, droga Mary, będę ci bardzo wdzięczna, jeśliwspomnisz lady Denham o pewnej bardzo smutnej sprawie, którą ostatnio mi przedstawiono.Chodzi o bardzo biedną kobietę z Worcestershire, którą moi przyjaciele otoczyli opieką, a i ja ilekroć mogę  zbieram datki na jej rzecz.Gdybyś mogła napomknąć o niej lady Denham!Na pewno nie odmówi pomocy, jeśli tylko właściwie się jej całą rzecz naświetli [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •