[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Doktor Apps wyszła na próg gabinetu i patrzyła znikającą za drzwiamitrójkę ludzi.Jazzmin jeszcze bardziej obniżyła głos. Dr.Apps musiała się zgodzić, na wysłanie jej do domu.Nie chciała,ale pani Fitzwilliam srodze się o to kłóciła.W końcu pan Fitzwilliampowiedział, że dopilnuje, żeby jego żona została w łóżku.Choćby sam miałz nią tam cały czas leżeć.Tak właśnie powiedział.Doktor Apps wyglądała,jakby ją właśnie spoliczkowano. Doktor Apps przejawia pewne aspiracje. Nie ona jedna. Jazzmin znacząco popatrzyła na Louise. A co? Dlaczego nie?  Louise chwyciła w dłonie i uniosła lekkoswoje obfite piersi. Aadna ze mnie dziewczyna a na Wybrzeżu Amelii niema zbyt wielu przystojnych milionerów.Nie na darmo nazywano ją Niemoralną Louise. Devlin Fitzwilliam nie jest przystojnym milionerem, dziecino zachichotała Jazzmin. Jest przystojnym miliarderem.I mówię ci, kotku,nie masz co u niego szukać szczęścia.156RLT Rozdział 16Jordan wpadł do kuchni niczym burza, a Mia znowu podskoczyła zestrachu.Nie mogła się przyzwyczaić do jego sposobu wchodzenia.Zresztąkuliła się ze strachu, gdy tylko był w okolicy.Był przecież taki wymagający.Ryczał zupełnie jak niedzwiedz.A teraz, gdy powiedział, że awansuje ją napozycję sauciera, musiała naprawdę uważać, żeby czegoś nie schrzanić.Jeśli zawiedzie, na pewno znajdzie się na bruku, nie miała co do tegozłudzeń.Potrzebowała tej pracy, bo po rozwodzie zostały jej jedynie długi idwójka nastoletnich dzieci na głowie, które nie wiedzieć czemu na niąwylewały żale po tym, jak ojciec beztrosko je porzucił. Chodz szybko  zakrzyknął szef kuchni, klaszcząc w dłonie.Wyjdziemy na ganek i tam poczekamy na panią Fitzwilliam. Nie zostaje w szpitalu?  zapytał Christian. Tak, zostaje, ale wypuszczą ją z rana, więc przestoimy woczekiwaniu całą noc!  Jordan przewrócił oczyma. Nie, nie zostaje wszpitalu, a teraz pronto, bo już chyba są.Mia i Christian szybko zdjęli fartuchy i podążyli za swoim szefem.Zwiatło słoneczne sprawiło, że Mia musiała zmrużyć oczy.Po chwilimusiała na dodatek przetrzeć je ze zdumienia na widok zebranego tłumu.Pracowała przecież w kuchni, nie wiedziała, ilu dokładnie pracownikówprzebywa w Tajemniczym Ogrodzie. Tu musi być z pięćdziesiąt osób  wyszeptała do Christiana. Ostatnio słyszałem, że sześćdziesiąt pięć.A sekretarz panaFitzwilliama przyjmował dzisiaj nowe osoby do pracy. Mieszkałam tu przez całe życie, a nie znam połowy twarzy.Odsunęła się do tyłu, pozwalając przejść Jordanowi, który dalej już torował157RLT sobie drogę, za pomocą wielkiego brzucha.Nienawidziła tłumu ipoznawania nowych ludzi.Ale lubiła młodą panią Fitzwilliam i cieszyła się,że Jordan zorganizował takie gorące powitanie. Wielu z nich przybyło z mniejszych miasteczek na wieść opracy.Pan Fitzwilliam przywiózł też ze sobą kilku ludzi z Atlanty.No ina pewno zjawiło się kilka osób tylko na sezon letni.Z tych, co to lubią spaćna plaży i cieszyć się słońcem. Christian nie pochodził z Wybrzeży Amelii.Jego akcentwskazywałby raczej na okolice Austin.Mieszkał tu jednak wystarczającodługo, by mieć się za eksperta. To pewnie któryś z nich przeciął przewódpłynu do wspomagania kierownicy. O nie! Celowo?  Zaplotła ramiona na piersi.Christian pokiwał głową. Frank powiedział Wiliamsowi, który powiedział pani Burke, którapowiedziała mi, że to się stało, gdy państwo Fitzwilliam z panem Czwartymudali się do Wybrzeża Amelii. Pan Czwarty chyba tego nie zrobił, prawda?Christian zaśmiał się. O tak, niezły z niego łobuz, prawda? Słyszałem, że to za jegosprawką stary Benjamin musiał sprzedać to miejsce.Słyszałem, że Czwartyzadłużył się potwornie u Fitzwilliama, a to miejsce było jedyną formąpłatności, jaką Fitzwilliam zgodził się zaakceptować. Skąd to wiesz? Chodzę na lunche z innymi pracownikami.Wiesz, do wspólnejjadalni na przykład.Może powinnaś kiedyś spróbować?Mia zignorowała ostatnie słowa. Są już, są! Przyjechali!  powiedziała, gdy długa limuzyna158RLT podjeżdżała do schodów [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •