[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tuchaczewski wydusił gazem całerosyjskie wioski, mordował zakładników, kobiety i dzieci.Był więc nie tylko fatalnym dowódcą, ale także zbrodniarzem.Podobne kompetencje mieli i inni bolszewiccy dowódcy, którzy padli ofiarą czystkiw 1937 roku.Ludzie ci intelektualnie byli troglodytami.Wystarczy przeczytać protokoły ichprzesłuchań, gdy już dostali się w tryby NKWD.Był wśród nich na przykład słynny generałi członek rządu Lenina, pomińmy przez litość jego nazwisko, któremu postawiono zarzutszpiegowania na rzecz Ameryki.MICHAIŁ TUCHACZEWSKI (U DOŁU PO LEWEJ), NAJSŁYNNIEJSZA OFIARAWIELKIEJ CZYSTKI W SOWIECKIEJ ARMII.ÓW WIELKI STRATEG JEDYNĄ WOJNĘ,JAKĄ TOCZYŁ Z RÓWNORZĘDNYM PRZECIWNIKIEM – CZYLI Z MARSZAŁKIEMPIŁSUDSKIM W 1920 ROKU – PRZEGRAŁ Z KRETESEM.© Corbis/FotoChannels– Jak ja mogę być szpiegiem amerykańskim, obywatelu śledczy? Przecież ja nawet niemówię w języku amerykańskim – bronił się ów generał.Wyobrażają sobie państwo coś takiego? Ten człowiek nie tylko był czołowym dowódcąwielkiej armii, ale do tego ministrem.I nie tylko nie wiedział, jakim językiem posługują się Amerykanie, ale i nie przyszło mu do głowy, że wcale nie trzeba go znać, żeby zostaćamerykańskim szpiegiem.Przecież werbujący go rzekomo Amerykanin mógł władać rosyjskim.Korpus oficerski Armii Czerwonej był korpusem rewolucyjnym.Składał sięz wojskowych dyletantów, którzy robili zawrotne kariery podczas wojny domowej.Specyfikatamtego konfliktu polegała na tym, że szeregowy marynarz czy kapral piechoty – jeżeli byłdobrym bolszewikiem – mógł z dnia na dzień dostać nominację generalską.Tacy dowódcy moglipokonać „białych” – a i to ledwo – ale podbój całej Europy był zadaniem znacznieprzekraczającym ich możliwości.Czystka w wojsku była tylko jednym z elementów wielkich przygotowań do wojnyrewolucyjnej, którą planował Stalin.Elementem przygotowań do opanowania świata.Miejscezlikwidowanych domorosłych dowódców z czasów rewolucji bolszewickiej i wojny domowejzajęli młodzi oficerowie, którzy zdążyli w latach dwudziestych i trzydziestych ukończyćbolszewickie akademie wojskowe.I nabrać niezbędnego doświadczenia, przechodząc przez wszystkie szczeble drabinysłużbowej.Od dowódcy plutonu przez dowódcę kompanii, dowódcę batalionu, dowódcę pułku, brygady, dywizji, korpusu, armii, okręgu wojskowego i wreszcie dowódcę frontu.A Tuchaczewski? Był zwykłym oficerem niskiego szczebla, który od razu dostał od bolszewikówarmię.Nie, Stalin nie mógł z marszałkiem, który w 1920 roku nie zdołał pokonać świeżopowstałej Polski, iść na podbój Europy.Tak samo zresztą postąpił Dżyngis-chan.Gdy w jego umyśle zrodził się pomysł podbiciaświata, zaczął od wymordowania swoich dotychczasowych dzikich i niesubordynowanychplemiennych dowódców.Potrzebował bowiem dyscypliny.To samo zrobił potem Iwan Groźny,a także Piotr Wielki, gdy zabrał się do wielkiego dzieła przeobrażenia Rosji.Wtedy takżepoleciały głowy bojarów.Stalin tylko wszedł w buty swoich wielkich poprzedników.Ujak Układ WarszawskiUkład WarszawskiCzęsto ludzie mnie pytają, czy służby specjalne demoludów – PRL, NRD,komunistycznej Czechosłowacji – były samodzielne, czy po prostu stanowiły obcojęzycznewydziały KGB.Podaję wtedy przykład z „innej branży”.Otóż 14 maja 1955 roku podpisanyzostał Układ Warszawski.Nazwa miała świadczyć o tym, że Związek Sowiecki nie jest wcaledominującym elementem bloku komunistycznego.W końcu nie był to Układ Moskiewski.Układem Warszawskim zarządzał rodzaj komitetu złożonego z ministrów obronydemoludów.Ale ich szefem, głównym dowódcą, był… wiceminister obrony ZwiązkuSowieckiego.I na takiej samej zasadzie działało to we wszelkich innych instytucjach bloku.Moskwa była totalnym hegemonem, to ona wydawała rozkazy.W służbach ta podległość byławyjątkowo ściśle przestrzegana.Dlaczego? Bo służby były najważniejsze.Wszystko zaczęło się w latach 1944–1945, gdy Armia Czerwona uciemiężyła (wnormalnym języku) lub – jak kto woli – „wyzwoliła” (w komunistycznej nowomowie) krajeEuropy Środkowej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •