[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przykładem tego może być mój asystent, Mike Sandoval, którego podstępnie skłoniono do złożenia zeznania w sprawie prywatnych interesów rodziny, wciągając go w pułapkę wykorzystującą stare prawo stworzone kiedyś przez Radę, nie zastosowane ani razu od czasu jego ustanowienia.Szanowni współobywatele.Mike będzie zeznawał pod przymusem, jeśli tak zażyczy sobie Rada, ale pomyślcie, jaki precedens stwarza podobna praktyka! Pomyślcie o władzy, jaką w ten sposób przyznajecie Radzie oraz tym, którzy posiadają umiejętność manipulowania nią; umiejętności, których my sami nigdy nie zdobyliśmy ani nie zamierzaliśmy zdobyć, ponieważ ten rodzaj działalności zwraca się przeciw samym podstawom naszej natury.W podobnej walce jesteśmy jedynie naiwnymi słabeuszami.Z powodu tej właśnie słabości oraz braku wcześniejszego przewidywania i planowania działań ulegniemy przeciwnikom, a działania mojej rodziny zostaną wstrzymane, być może nawet całkowicie zakazane; a wszystko dlatego, że organizacja religijna, której baza znajduje się na naszej macierzystej planecie, nie życzy sobie, byśmy robili rzeczy, do czynienia których mieliśmy zawsze pełne prawo.Wyrażam mój protest teraz, by mógł zostać zarejestrowany, zanim Rada przeprowadzi głosowanie.Pani prezydent, ten dzień będzie dniem naszej hańby i uroczyście oświadczam, że po tym, co się dziś stanie, moja noga nie przekroczy progu tego pomieszczenia.Twarz przewodniczącej była blada i nie wyrażała teraz żadnego uczucia.– Czy oskarża pan mnie lub moją uprzywilejowaną Mnogość o pozostawanie pod kontrolą pozaksiężycowych grup nacisku?Thomas, który usiadł szybko po skończeniu swojego zwięzłego przemówienia, wstał ponownie, rozejrzał się po siedzących wokół członkach Rady i lakonicznie potwierdził krótkim: “tak”.– Uważam, że mam obowiązek odpowiedzieć na zarzut manipulacji.Otóż Mike Sandoval przybył do Kosmoportu Jin, by złożyć dobrowolne zeznanie w obecności przewodniczącej Rady.Zgodnie ze starą zasadą Rady Mnogości ustanowioną po to, by przewodniczący nie zachowywał dla siebie informacji, które z mocy prawa powinna znać cała Rada, przewodniczący ma obowiązek wyrazić życzenie, by zeznanie to zostało złożone przed Radą w jej pełnym składzie.Jeśli to jest właśnie manipulacja, uznaje się za winną.Wstał pierwszy z naszych adwokatów pochodzących spoza rodziny, który zajmował miejsce przy samym Thomasie.– Pani prezydent, uważam, że zapis magnetofonowy wizyty Mike’a Sandovala w pani biurze powinien spełnić wymagania przywołanego prawa.– Nie jest to zgodne z interpretacją podaną przez sztuczny mózg Rady – stwierdziła przewodnicząca.– Proszę o ogłoszenie decyzji w tej sprawie – zwróciła się do mózgu, który oznajmił w odpowiedzi:– Duch tego prawa polega na skłonieniu do złożenia bardziej wyczerpującego zeznania przed całą Radą niż przed jej przewodniczącym podczas prywatnego spotkania.Dobrowolne zeznanie przed przewodniczącym nasuwa wniosek, iż składający je ma wolę wygłoszenia go w całości przed Radą.Zeznanie takie musi być zawsze dobrowolne, nie zaś składane pod groźbą kary sądowej.Głęboki, donośny głos sztucznego mózgu zamilkł, ustępując miejsca gęstej ciszy.– Zdaniem naszych autodoradców jest to wszystko, co można powiedzieć na ten temat – wymamrotał jeden z prawników do ucha Thomasa.Znów przemówił do Rady.– Zeznanie Mike’a Sandovala zostało wyłudzone pod pretekstem przypadkowej rozmowy.Nie zdawał sobie sprawy, że może zostać później zmuszony do wyjawienia całej Radzie prywatnych interesów rodziny.– Rozmowy przewodniczącej w sprawach dotyczących Rady trudno określić jako przypadkowe – brzmiała odpowiedź.– Braki w edukacji prawniczej pańskiego asystenta nie są moją sprawą.Rada życzy sobie poznać plany Zjednoczonej Mnogości Sandoval związane z tymi zmarłymi jednostkami ludzkimi.– Na litość boską, dlaczego?! – Thomas wybuchnął, wstając z wysuniętą nagle do przodu szczęką.– Kto zadaje tego rodzaju pytania? Dlaczego prywatne interesy Sandovali interesują kogokolwiek oprócz nas samych?!Przewodnicząca nie zareagowała na ten wybuch tak ostro, jak się sopdziewałem.Skuliłem się wewnętrznie po wypowiedzi Thomasa, ale Fiona Task-Felder powiedziała tylko:– Wolność wymachiwania pięściami, przysługująca którejkolwiek z naszych Mnogości osiągnęła już pewien próg.Nie jest ważne to, w jaki sposób rozpoczęło się dochodzenie w sprawie rzeczonych głów; ważne są szkody, które ta transakcja może przynieść interesom Księżyca.Czy to jest dla pana jasne, panie Sandoval-Rice?Thomas usiadł, nie odpowiadając.Przyjrzałem mu się badawczo, zadając sobie pytanie: w jakim stopniu to, co powiedział było jedynie przedstawieniem na użytek członków Rady, a w jakim skutkiem rzeczywistej utraty kurateli nad własnymi reakcjami? Widząc jego wyraz twarzy zdałem sobie sprawę, że zachowanie Thomasa było w równej mierze odzwierciedleniem zdolności aktorskich, co rzeczywistego zaniku kontroli.Dopiero wtedy uświadomiłem sobie, czując nieprzyjemny skurcz żołądka, że Thomas musiał wiedzieć o rzeczach, o których ja nie miałem zielonego pojęcia, a nasza sytuacja była naprawdę rozpaczliwa.Był on wytrawnym i doświadczonym reprezentantem naszej Mnogości, prawdziwym obywatelem Księżyca w klasycznym sensie, oznaczającym człowieka naprawdę wolnego, a zarazem odpowiedzialnego za swoją Rodzinę.Widać było, jak szybko teraz traci nieliczne złudzenia odnośnie władzy, rządu i polityki księżycowej.Zwróciłem spojrzenie ku podium przewodniczącej, w stronę Fiony Task-Felder, czując po raz pierwszy prawdziwą nienawiść.Było tak, jakby moje dotychczasowe “ja” w tym momencie osiągnęło swój kres; jakbym narodził się ponownie jako człowiek bardziej już cyniczny, bardziej wyrachowany i przebiegły; jakby w tej właśnie chwili skończyła się definitywnie moja młodość.Ręce zaczęły mi drżeć.Wytarłem z nich pot, a potem szybko określiłem w myśli to, co mogę powiedzieć składając zeznanie, a co powinienem zachować dla siebie.Wówczas wstał reprezentant Zjednoczonej Mnogości Richter, a Janis Granger udzieliła mu głosu.– Szanowna pani prezydent – powiedział – stawiam wniosek, by Mike Sandoval zeznawał przed Radą, ale by jego zeznania ograniczyły się do tych informacji, które nie mogą wpłynąć negatywnie na przyszłe profity, potencjalnie możliwe do osiągnięcia przez jego Rodzinę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •