[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czwartą była Anna, która późno dopiero wyszła za mąż, za Batorego.Najmłodsza, Katarzyna, została żoną Jana, księcia inflandzkiego, z królewskiej szwedzkiej dynastyi Wazów; ówczesny król szwedzki podejrzywał Jana o wrogie zamiary względem siebie i uwięził go.Katarzyna dzieliła z mężem więzienie przez cztery lata, aż znowu w roku 1568 książęca para odzyskała wolność.W tem więzieniu powiła syna, Zygmunta, którego wychowała po polsku i po katolicku.Skutkiem zmian w rodzinie królewskiej został ten Zygmunt następcą tronu szwedzkiego, w kraju zupełnie protestanckim.Były o to ciężkie kłopoty i przykre bardzo sprawy w rodzinie królewskiej; młody Zygmunt tak był jednakże przez matkę Jagiellonkę utwierdzony w wierze, że niczem od prawdziwego Kościoła odstraszyć się nie dał.Król Zygmunt III.WazaTego-to Zygmunta umyśliła polska "ciotuchna" Anna wprowadzić teraz na tron polski.Nie brakło innych kandydatów i habsburgowie po raz trzeci stanęli do walki wyborczej, tym razem walka ta miała się przenieść na pole bitwy.Arcyksiążę Maksymilian, wyznaczony z habsburskiej rodziny na polskiego króla, wystąpił zbrojno, gdy większość oświadczyła się za Zygmuntem, głównie przez przywiązanie do pamięci.Jagiellonów, których był potomkiem, chociaż po kądzieli.Habsburgowie postanowili gwałtem zająć stolicę i wojsko niemieckie podeszło pod sam Kraków, nie mogąc tu jednak nic sprawić, zaczęło się cofać.Arcyksiążę zamierzał zapewne postarać się o większe wojsko.Ale hetman Zamojski ścigał go zebranemi na prędce hufcami, widząc to Maksymilian uszedł szybko za granicę, na Ślązk, sądząc, że Polacy nie będą śmieli przekroczyć granicy habsburskich posiadłości.Ale co wolno Niemcom w zaczepce, wolno Polakom w obronie.Hetman postanowił dać nauczkę, że tronu polskiego się nie zdobywa, przekroczył granicę i pod Byczyną na Ślązku stoczył bitwę, w której rozgromił nieprzyjacielskie wojsko, a samego Maksymiliana wziął jeńcem.Przebywał arcyksiąże przez dwa lata w polskiej niewoli, na hetmańskim zamku Krasnymstawie.Obchodzono się tam z nim jak najlepiej i z wszelkiemi honorami; sam to przyznał chwaląc polską rycerskość; tylko żeby pamiętał, że jest w niewoli, kazał hetman stół, na którym jadał, otoczyć łańcuchem - ale złotym.Kuszenie się o tron polski z wojskiem, było taką samą niezręcznością, jak przedtem próbowanie osobnych konszachtów z Litwą.Habsburgowie przez te grube błędy odstręczyli sobie do reszty Polaków; przy następnych elekcyach mowy już o nich nie było.Co więcej, zaczęto ich w Polsce, gdzie z razu silne mieli stronnictwo, powszechnie nienawidzieć, a gdy król Zygmunt Waza wszedł z nimi następnie w przymierze, były o to wielkie kłopoty na sejmach.Zygmunt III.Waza zawarł zaś sojusz z Habsburgami dla tego, że marzył o wielkim związku państw katolickich, a Habsburgowie przedstawiali właśnie katolicyzm w środkowej Europie, podobnież, jak Polska na wschodzie.Polacy zaś obawiali się, że Zygmunt III., mogąc być królem szwedzkim, odstąpi Habsburgom tronu polskiego.Sprawa religijna na ŚlązkuGłową dynastyi Habsburskiej, cesarzem, królem węgierskim (o ile tam nie panowali Turcy), królem czeskim i panem Ślązka był od roku 1576 cesarz Rudolf II.W rok po wyborze, w roku 1577 przyjechał do Wrocławia odebrać hołd Ślązka, ale potem już nie zajmował się sprawami ślązkiemi prawie całkiem i wpływu osobistego na nie nie wywierał.Stosunki ślązkie zawisły najzupełniej od wpływów miejscowych.Pod względem religijnym znać było coraz większe szerzenie się protestantyzmu, który zajmował coraz więcej miejsca także na Górnym Ślązku.W księstwie Cieszyńskiem rządził od roku 1596 książę Adam Wacław, który wprost wypędzał katolików ze swych posiadłości.W Opawie było w roku 1580 tylko 14 katolików w całem mieście.Szczęściem kapituła wrocławska zaczęła się gorliwiej krzątać koło sprawy katolickiej i w roku 1580 przyjął biskup wrocławski ustawy soboru trydenckiego.(W Polsce zrobili to biskupi, o trzy lata wcześniej, w roku 1577, na synodzie piotrkowskim; biskup wrocławski, wezwany na ten synod przez prymasa gnieźnieńskiego, jako jeden z biskupów polskiej prowincyi kościelnej, nie stawił się.) W rok po przyjęciu ustaw trydenckich, w roku 1581, zamieszkali we Wrocławiu pierwsi dwaj Jezuici, ale domu swego nie mieli przez długie jeszcze lata.W roku 1600 wybrała kapituła biskupa wielce gorliwego, Jana von Sitsch; równocześnie o rok tylko wcześniej, 1599 roku zasiadł na biskupstwie ołomunieckiem kardynał Franciszek Dietrichstein.Obaj ci biskupi zaczęli zwalczać protestantyzm.Biskup wrocławski starał się o gorliwsze duchowieństwo dla swej dyecezyi, działał zachętą i przekonaniem.Ołomuniecki posunął się dalej, za daleko, bo aż do miecza.W roku 1603 wystarał się o wyrok infamii na miasto Opawę, t.j.że cesarz na jego żądanie wyjął Opawę z pod prawa.Gdy kardynał tam przyjechał, przyjęto go kamieniami.Za to w cztery lata potem wyprawiono na Opawę pułk żołnierzy, którzy zdobywszy miasto, przez 8 miesięcy w niem gospodarowali, a tymczasem kardynał przywracał katolickie nabożeństwo.Tak tedy w roku 1607 po raz pierwszy polała się na Ślązku krew, po raz pierwszy spróbowano nieszczęsnego nawracania mieczem.W sąsiedztwie Opawy, w Karniowie (a także w Boguminie i w Bytomiu) władali Hohenzollernowie.Po margrabi Jerzym nastąpił tu jego syn, Jerzy Fryderyk, który był bezdzietny.Karniów miał tedy w braku dziedzica wrócić do korony czeskiej, pod bezpośrednią władzę króla czeskiego, cesarza Rudolfa.Ale Jerzy Frydederyk, umierając w roku 1603 zapisał swe księstwo elektorowi brandenburskiemu Joachimowi Fryderykowi, który odstąpił je znowu w roku 1606 swemu młodszemu synowi Janowi Jerzemu.Rudolf II
[ Pobierz całość w formacie PDF ]