[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.43-48.9 Platon, Protagoras, tłum.W.Witwicki, Warszawa 1991, 320D-323D.10 Herodot, Dzieje, tłum.S.Hammer, Warszawa 1954, s.240.11 Herodot, Dzieje, s.240.12 Platon, Państwo, dz.cyt, 340C.13 Platon, Prawa, tłum.M.Maykowska, Warszawa 1958, 715A.14 Platon, Prawa 715D.15 Arystoteles, Polityka,.16 Arystoteles, Polityka IV, 4, 1292a.17 Arystoteles, Polityka IV, 4, 1292a.18 Platon, Prawa, dz.cyt, 715B.19 Arystoteles, Polityka, IV, 3, 1291b.20 Arystoteles, Polityka, III, 6, 1281 a.21 Arystoteles, Polityka, III, 7, 1284a,22 Arystoteles, Polityka, V, l, 1302a.23Platon, Polityk 297B,.24 Platon, Obrona Sokratesa 21C n.25 Platon, Państwo 563D.26 Arystoteles, Polityka III, 5.27 Tukidydes, Wojnapeloponeska, tłum.K.Kumaniecki, Warszawa 1953, s.18.28 W.Jaeger, Paideia, s.417-422.29 M.T.Cyceron, O państwie, tłum.W.Kornatowski, w: Pisma filozoficzne, 1.2, Warszawa 1960, II 57.30 M.T.Cyceron, O państwie, dz.cyt., II 62.31 Arystoteles, Polityka, II 2.Polityka wobec moralności i religiiJednym z największych paradoksów życia politycznego w Polsce jest ten, że krajem w ponad 90% katolickim rządzą ludzie albo religijnie indyferentni, albo wręcz wojujący z religią.Mniejszość rządzi większością, i większość niewiele sobie z tego robi, zaś w chwilach krytycznych zrzuca odpowiedzialność na poszczególne osoby żywiąc przekonanie, że to sprawa ludzi a nie doktryny, jakiej służą.Zbyt jednak długo już trwa w Polsce powojennej ścieranie się dwóch przeciwstawnych sobie cywilizacji, by można krótkowzrocznie sądzić, że to tylko kwestia niektórych ludzi, a reszta jest w porządku.Raczej odpowiednie postawy ludzkie wpisane są w scenariusz przyjętej strategii, raz łagodnej, innym razem bardzo ostrej.Z drugiej wszakże strony nie można zapomnieć, że monopolizacja życia politycznego przez jedną rządzącą partię zniszczyła lub przynajmniej zdeformowała wiele z innych partii, w tym również chrześcijańskich.Dlatego dziś, przy nominalnej wolności i niepodległości, odrodzenie życia politycznego nie przebiega zbyt sprawnie.Aby nastąpiło rzeczywiste odrodzenie, warto najpierw zastanowić się, na czym polega swoistość bycia politykiem chrześcijańskim.Jak do tej pory politycy chrześcijańscy oskarżani są albo o małą skuteczność, albo o fundamentalizm.Należy więc bacznie przyjrzeć się, jak polityk chrześcijański powinien pojmować związek polityki z moralnością i związek polityki z religią.To są bowiem dwa zasadnicze odniesienia, które polityk komunistyczny lub liberalistyczny lekceważy a wręcz ma je za nic.Polityka a moralnośćPrzez ostatnie kilka lat słyszymy, że w polityce najważniejsza jest skuteczność.Polityk nieskuteczny odpada z gry i nikt się z nim nie liczy.Większość ludzi przyjmuje to za dobrą monetę tak jakby oglądała mecz, który toczy się między Glasgow Rangers a Manchester United, czy między jedną partią a drugą: kto wygra, ten jest lepszy.Z drugiej strony szczególnie w środowiskach chrześcijańskich pojawia się wołanie o moralność w polityce, czym jednak specjalnie nikt się w środowiskach zawodowych polityków nie przejmuje.Po prostu, polityk te kilka fauli jak w koszykówce może popełnić i nie ma co się rozckliwłać, gra jest bezwzględna.Powstaje wobec tego pytanie, czy polityka to jest taka gra wobec której większość obywateli jest widzami, sprzyjającymi jednej lub drugiej stronie? Niestety, tak nie jest, ponieważ poza stroną widowiskową są jeszcze konkretne decyzje i konkretne realizacje, które dotyczą bądź to pewnych grup społecznych, bądź wszystkich.Gdy mówimy o polityce, to musimy przywołać rzymską maksymę: tua res agiturl to ciebie dotyczy.Ciebie, twoich dzieci, twoich rodziców.Jeśli więc słyszymy, że polityka ma być tylko skuteczna, to natychmiast pojawia się pytanie: dla kogo skuteczna? Skuteczny napastnik to taki, który strzela bramki drużynie przeciwnej.Jeśli więc skuteczni politycy zaczynają strzelać bramki narodowi, to kończy się gra, kończą się żarty.Wiadomo, że koncepcja polityki skutecznej związana jest z postacią N.Machiavelli, który w Księciu podaje szereg zasad skutecznego zdobywania władzy i utrzymywania się przy niej np.: „ Należy pamiętać, że ludzi trzeba albo potraktować łagodnie albo wygubić, gdyż mszczą się za błahe krzywdy, za ciężkie zaś nie mogą.Przeto gdy się krzywdzi człowieka, należy czynić to w ten sposób, aby nie trzeba było obawiać się zemsty."1 Inna rada: „Zdobywca, opanowawszy rządy, powinien przygotować i popełnić naraz wszystkie nieodzowne okrucieństwa, aby nie wracając do nich codziennie i nie powtarzając ich, mógł dodać ludziom otuchy i pozyskać ich dobrodziejstwami."2 Jeszcze inna: „Jeżeli podbite państwa są przyzwyczajone do rządzenia się swoimi prawami i do wolności, są trzy sposoby, aby je utrzymać: pierwszy - to zniszczyć je, drugi - założyć tam swą siedzibę, trzeci, zostawić im ich własne prawa, czerpać stamtąd pewne dochody i stworzyć wewnątrz rząd oligarchiczny, który by ci je utrzymał w przyjaźni.Albowiem taki rząd, utworzony przez księcia, wie, że nie może obejść się bez jego przyjaźni i potęgi i że trzeba czynić wszystko, aby go podtrzymać."3N.Machiavelli ilustruje swoje reguły przykładami z historii starożytnej, średniowiecznej i jemu współczesnej, więc mogłoby się wydawać, że nie on jest autorem makiawelizmu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]