[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WeŸmy inny przyk³ad, Jak Rzeczy Wychodz¹: przyjêcie urodzinowe K³apouchego zorganizowane przez Puchatka i Prosiaczka.Puchatek odkry³, po tym jak K³apouchy mu powiedzia³, ¿e by³ to dzieñ urodzin K³apouchego.A wiêc Puchatek postanowi³ mu coœ daæ.Poszed³ do domu po bary³kê miodu, który mia³ byæ prezentem urodzinowym, i omówi³ wszystko z Prosiaczkiem, który postanowi³ daæ K³apouchemu balon pozosta³y po jego w³asnym przyjêciu.Kiedy Prosiaczek poszed³ po balon, Puchatek skierowa³ siê w stronê mieszkania K³apouchego z bary³k¹ miodu.Ale po chwili poczu³ siê G³odny.Wiêc przycupn¹³ i zdj¹³ pokrywkê z bary³ki.„Ca³e szczêœcie, ¿e wzi¹³em j¹ z sob¹ pomyœla³.-- Nie ka¿dy miœ, wychodz¹c z domu w taki upa³ jak dzisiaj, pomyœla³by o tym, ¿eby wzi¹æ z sob¹ swoje ma³e Conieco".I zacz¹³ zajadaæ.„A teraz zastanówmy siê - pomyœla³, gdy wyliza³ resztê miodu z bary³ki - dok¹d to ja szed³em? Aha, do K³apouchego".I wsta³ powoli.Wtemy przypomnia³ sobie, ¿e prezent urodzinowy dla K³apouchego zosta³ zjedzony!W ka¿dym razie jego wiêkszoœæ.Na szczêœcie, nadal rhia³ bary³kê.A poniewa¿ przechodzi³ w³aœnie w pobli¿u stumilowego Lasu, zaszed³ w odwiedziny do Sowy i poprosi³ j¹ o napisanie na bary³ce „Z powinszowaniem urodzin".Mimo wszystko by³a to zgrabna bary³ka, nawet kiedy by³a pusta.Tymczasem Prosiaczek wróci³ do domu i wzi¹³ balonik dla K³apouchego.Przycisn¹³ go mocno do siebie, tak ¿eby mu nie wyfrun¹³, i popêdzi³ co tchu, ¿eby zjawiæ siê przed Puchatkiem.Zdawa³o mu siê, ¿e to bêdzie dobrze zjawiæ siê pierwszemu z prezentem.I gdy bieg³ naprzód, myœl¹c o tym, jak siê K³apouchy ucieszy, nie patrzy³, gdzie biegnie, i nagle potkn¹³ siê o królicz¹ norkê, wywróci³ siê i upad³ jak d³ugi.BUMS!!1!????No tak, cói, kiedy Prosiaczek wywróci³ siê na balon K³apouchego, to on ju¿ nie by³ taki.hmm, by³ bardziej.to znaczy, by³.- Balonik?-zapyta³K³apouchy.-Powiedzia³eœ: balonik? Wielki, kolorowy przedmiot, który fruwa w powietrzu? Szaleñstwo, œpiew i taniec? Hopsasa?!- Tak.Ale -- niestety - bardzo mi przykro, K³apouszku, bo kiedy bieg³em tutaj, ¿eby ci go przynieœæ, upad³em.- Ajaj! Co za nieszczêœcie! Pewnie bieg³eœ za szybko.Czyœ siê aby nie pot³uk³, ma³y Prosiaczku?- Nie.Tylko balonik.Ach, K³apouszku, ja go pêk³em!Zapad³a d³uga chwila milczenia.- Mój balonik? - zapyta³ wreszcie K³apouchy.Prosiaczek skin¹³ ³ebkiem.- Mój urodzinowy balonik?- Tak, K³apousiu - odpar³ Prosiaczek z lekka poci¹gaj¹c nosem.- Proszê.I sk³adam ci przy tym najserdeczniejsze ¿yczenia.- I wrêczy³ K³apouchemu kawa³ek mokrej szmatki.- Czy to to? - zapyta³ K³apouchy trochê zdziwiony.Prosiaczek znów skin¹³ ³ebkiem.- Balonik? - Tak.I w³aœnie wtedy przyszed³ Puchatek.- Przynoszê ci skromny upominek - powiedzia³ Puchatek z przejêciem.- Ju¿ dziœ jeden dosta³em - rzek³ K³apouchy.Puchatek przebrn¹³ wp³aw strumieu i podszed³ do K³apouchego.Prosiaczek siedzia³ trochê z boku i, uj¹wszy g³owê w obydwie ³apki, cichutko si¹ka³ nosem.- Jest to Praktyczna Bary³eczka - mówi³ Puchatek.- Proszê.A na niej jest napisane: „Z serdecznym Powinszowaniem Urodzin od szczerze ci oddanego przyjaciela Puchatka".To jest w³aœnie napisane.A bary³eczka s³u¿y do przechowywania ró¿nych ró¿noœci.Proszê.Wówczas K³apouchy stwierdzi³, ¿e poniewa¿ balonik nie jest ju¿ tak du¿y jak Prosiaczek, mo¿na go ³atwo w³o¿yæ do Praktycznej Bary³eczki i wyjmowaæ, kiedy by³by potrzebny, czego z pewnoœci¹ nie mo¿na by zrobiæ z typowym Nieporêcznym Balonem.- Bardzo siê cieszê - rzek³ Puchatek uszczêœliwiony - ¿e podarowa³em ci Praktyczn¹ Bary³eczkê, w której mo¿na przechowywaæ Ró¿ne Ró¿noœci.- Bardzo siê cieszê - powiedzia³ Prosiaczek uszczêœliwiony - ¿e podarowa³em ci Coœ, co mo¿na w³o¿yæ do Praktycznej Bary³eczki.Lecz K³apouchy nie s³ucha³.Wk³ada³ balonik i wyjmowa³ go z powrotem, szczêœliwy jak jeszcze nigdy w ¿yciu.Tak wiêc wszystko siê dobrze u³o¿y³o.Na swym najwy¿szym poziomie Wu Wei jest niemo¿liwe do zdefiniowania i praktycznie niewidoczne, poniewa¿ jest dzia³aniem refleksyjnym.Mówi¹c s³owami Chuang-tse, umys³ Wu Wei „p³ynie jak woda, odbija jak zwierciad³o i odpowiada jak echo".Tak jak Puchatek.- Ehm.Powiedzia³em „Tak jak Puchatek".- C-co?-powiedzia³ Puchatek, budz¹c siê nagle i wypadaj¹c z fotela.- Co jest jak kto?- Co p³ynie jak woda, odbija jak zwierciad³o i odpowiada jak echo?- A! To Zagadka - odpar³ Puchatek.- Ile razy mogê zgadywaæ?- No, nie wiem.Po prostu zobaczmy, jak to wyjdzie.- Co to mo¿e byæ? - mrucza³ pod nosem.P³ynie jak woda.Stosuj¹c Wu Wei, dostosowujesz siê do okolicznoœci i s³uchasz w³asnej intuicji.„Teraz nie jest najlepszy moment, by to zrobiæ.Lepiej pójdê inn¹ drog¹".Coœ w tym rodzaju.Kiedy tak postêpujesz, ludziom mo¿e wydawaæ siê, ¿e masz Szósty Zmys³ albo coœ takiego.Jednak wszystko polega wy³¹cznie na byciu Wra¿liwym na Okolicznoœci.dest to po prostu naturalne.Staje siê dziwne tylko wtedy, gdy nie s³uchasz.Taka Wra¿liwoœæ na Okolicznoœci jest ca³kiem wygodna, poniewa¿ nie musisz podejmowaæ tak wielu trudnych decyzji.Wrêcz przeciwnie - one podejmuj¹ siê same.Przyk³adowo, w Chatce Puchatka jest taki fragment, kiedy Puchatek chodzi³ tu i tam przez ca³y dzieñ, próbuj¹c podj¹æ decyzjê, kogo ma odwiedziæ.Móg³ odwiedziæ K³apouchego, którego nie widzia³ od poprzedniego dnia, albo Sowê, której nie widzia³ od dwóch dni, albo Kangurzycê, Maleñstwo i Tygrysa, których nie widzia³ ju¿ przez d³u¿szy czas.I jaka by³a jego decyzja? Usiad³ na kamieniu na œrodku strumienia i zaœpiewa³ piosenkê.Potem wsta³, znów pochodzi³ tu i tam, zastanawiaj¹c siê nad odwiedzeniem Królika, a¿ znalaz³ siê pod swoimidrzwiami [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •