[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie byli też bardziej zadowoleniz życia, a ich stosunki rodzinne, stosunki z przyjaciółmi i sprawy intymne też nie układały sięlepiej.42 Howard Gardner, Cracking Open the IQ Box , The American Prospect, Winter 1995.3 Richard Herrnstein, Charles Murray, The Bell Curve: Intelligence and Class Structure in American Life, New York: Free Press, 1994, s.66.4 George E.Vaillant, Adaptation to Life, Boston: Little, Brown,1977.Przeciętna wyników testów SAT w grupie harvardzkiej wynosiła 584, przy maksymalnej możliwej do zdobycialiczbie punktów 800.Vaillant, pracujący obecnie na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Harvarda, powiedział mi, że wyniki testów są względnie słabą podstawą do snuciaprzewidywań o odniesieniu sukcesu w życiu przez mężczyzn należących do tej mającej przewagę nad innymi grupy.37Daniel Goleman Inteligencja EmocjonalnaPodobnym długookresowym programem badań objęto 450 chłopców, w większości synówemigrantów, z których dwie trzecie pochodziło z rodzin żyjących z pomocy opieki społecznej, adorastali w Somerville w stanie Massachusetts, miejscowości odległej o parę kroków od Harvardui będącej w owych czasach zbiorowiskiem rozpadających się slumsów.Iloraz inteligencji jednejtrzeciej z nich wynosił poniżej 90 punktów.Ale również i tu miał on niewielki związek z tym, jakpowodziło im się w pracy czy w innych dziedzinach życia, bo na przykład 7 procent mężczyzn oilorazie inteligencji poniżej 80 punktów pozostawało bez pracy przez a dziesięć lub więcej lat, leczprzez taki sam okres mogło znalezć zatrudnienia również 7 procent mężczyzn o ilorazieinteligencji przekraczającym 100 punktów.Oczywiście istniał (jak zawsze) pewien ogólny związekmiędzy ilorazem inteligencji a statusem socjoekonomicznym w wieku czterdziestu siedmiu lat,jednak przyczyną dużo większych różnic w poziomie życia były przejawiane już od dzieciństwatakie zdolności jak umiejętność radzenia sobie z niepowodzeniami, panowanie nad emocjami iwspółżycie z innymi ludzmi.5Przyjrzyjmy się też danym z trwającego nadal programu badań osiemdziesięciu jeden najlepszychabsolwentów szkół średnich z Illinois z roku 1981.Wszyscy mieli, oczywiście, najwyższą średniąocen w swoich szkołach.Jednak mimo iż świetnie radzili sobie również na studiach, uzyskującznakomite oceny, to przed trzydziestką odnieśli jedynie umiarkowane sukcesy w pracyzawodowej.Dziesięć lat po ukończeniu szkoły średniej tylko jeden na czterech znajdował się wgrupie ludzi w tym samym wieku, którzy osiągnęli najwyższy szczebel kariery w obranej profesji,a wielu z nich radziło sobie dużo gorzej.Karen Arnold, profesor pedagogiki na Uniwersytecie Bostońskim, śledząca razem z innyminaukowcami losy prymusów, wyjaśnia: Sądzę, że odkryliśmy sumiennych ludzi, którzy wiedzą,jak sobie radzić w tym systemie.Ale prymusi walczą z pewnością o swe dobro tak samo, jak mywszyscy.Wiedzieć, że dana osoba jest prymusem, to wiedzieć tylko tyle, że on czy ona maznakomite osiągnięcia mierzone w skali ocen szkolnych.Nie mówi to nam nic o tym, jak reagujena przeciwności losu. 6Na tym właśnie polega problem: inteligencja teoretyczna, która przejawia się w świetnychocenach w szkole, praktycznie nie przygotowuje do odpierania przeciwności - ani do korzystaniaz szans, które stawiają przed nami zmienne koleje losu.A jednak mimo tego, że wysoki ilorazinteligencji nie gwarantuje ani dostatku, ani prestiżu, ani szczęścia w życiu, nasze szkoły i naszakultura koncentrują się na zdolnościach naukowych, ignorując inteligencję emocjonalną, zespółcech - niektórzy mogliby go nazwać charakterem - który również ma wielkie znaczenie dlanaszych indywidualnych losów.%7łycie emocjonalne jest dziedziną, którą można, podobnie jakczytanie czy matematykę, opanować lepiej lub gorzej, a składa się nań zespół specjalnychumiejętności.Stopień, w jakim dana osoba opanowała te umiejętności, decyduje o tym, czyodniesie w życiu sukces czy zabrnie w ślepy zaułek; zdolność panowania nad swymi emocjamijest metazdolnością, od której zależy sposób wykorzystania przez nas pozostałych zdolności,włącznie z samym intelektem.Oczywiście, jest wiele dróg prowadzących do sukcesu i wiele dziedzin, w których liczą się przedewszystkim inne zdolności.W naszym, coraz bardziej opierającym się na wiedzy fachowejspołeczeństwie należą do nich z całą pewnością umiejętności techniczne.Jest taki szkolny dowcip:5 J.K.Felsman, G.E.Vaillant, Resilient Children as Adults: A 40-Year Study , w: E.J.Anderson, B.J.Cohler (red.), The Invulnerable Child, New York: Guilford Press,1987.6 Karen Arnold, która wspólnie z Terrym Denny prowadziła na Uniwersytecie Stanowym Illinois badania nad prymusami, cytuje The Chicago Tribune z 29 maja 1992 r.38Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalna Jak będzie się za piętnaście lat nazywał tępak znający się tylko na technice? Odpowiedz: Szef.Jednak, jak przekonamy się w Części III, inteligencja emocjonalna może dać dodatkową przewagęw pracy nawet takim tępakom
[ Pobierz całość w formacie PDF ]