X


 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Potem owinąłeś się wokół siebie.- Nie wyczuwałeś mojej obecności, tak? Dlatego myślałeś, że poszedłem?- Nie mogłem ciebie wyczuć - odpowiedział Pokój.- Nie mogłem przeniknąć nicości.- Tej nicości, o której wspominałeś?- Właśnie tej.Nie mogłem jej zanalizować.Blake podniósł się i założył spodnie, które rzucił na podłogę poprzedniego wieczora.Potem sięgnął po brązową szatę wiszą­cą na oparciu krzesła.Była wełniana i ciężka.Przypomniała mu momentalnie wczorajsze wieczorne spotkanie, stary kamienny dom, senatora i jego córkę.Zmieniłeś się, opowiadał Pokój.Zmieniłeś i zamknąłeś w muszli nicości.Ależ on nie miał o tym najmniejszego poję­cia, nic nie pamiętał.Poprzedniej nocy wyszedł na werandę i w jednej chwili zna­lazł się na deszczu pięć mil od domu.Nie miał pojęcia, co działo się w trakcie i jak dotarł tak daleko.Wstrząśnięty, zadawał sobie jedno pytanie: co się z nim dzieje?Usiadł bezradnie na łóżku i odłożył ubranie.- Czy jesteś tego pewien, Pokoju?- Oczywiście.- Może to jakieś domysły?- Wiesz dobrze - odpowiedział oschle Pokój - że nie mogę spekulować na żaden temat.- Jasne, nie możesz.- Domysły - wytłumaczył Pokój - są nielogiczne.- Oczywiście, masz rację.Blake ubrał się i podszedł do drzwi.- Nie masz nic więcej do powiedzenia? - zapytał Pokój z dezaprobatą.- Co mogę powiedzieć? Sam wiesz więcej ode mnie.Wyszedł na klatkę schodową.Dom powitał go jak co rano śpiewnym:- Dzień dobry panu.Słońce jest wysoko na niebie i świeci jasno, nie ma zachmurzenia.Po wczorajszej burzy ani śladu.Temperatura powietrza 9 stopni, może dojść do 16 stopni.Zaczął się piękny jesienny dzień i wszystko jest w porządku.Czy ma pan jakieś życzenia? Może zmienić wystrój domu, meble? Co by pan powiedział na dobrą muzykę?- Zapytaj - wtrąciła się Kuchnia - co chce do jedzenia.- Oczywiście.Co pan sobie życzy na śniadanie?- Zjadłbym owsiankę.- Owsiankę! - wyła Kuchnia.- Zawsze to samo: owsianka, jaja z szynką, naleśniki.Może choć raz specjalne danie? Dla­czego nie.- Owsiankę - nalegał Blake.- Pan będzie jadł owsiankę - Dom skwitował spór.- W porządku.- Kuchnia była pokonana.- Już robię owsiankę.- Nie należy się nią przejmować - powiedział Dom.- Jest bardzo sfrustrowana.Zaprogramowano jej wiele skomplikowa­nych przepisów na oryginalne dania, a prawie nigdy nie ma szansy ich wykorzystać.Chociażby z tego względu powinien pan czasem pozwolić jej na wypróbowanie.- Owsiankę.- Elokwencja Domu nie wywarła na Blake'u żadnego wrażenia.- Oczywiście, proszę pana.Poranna gazeta jest w segregato­rze pocztografu.Dzisiaj nie ma ciekawych wiadomości.- Jeśli nie masz nic przeciwko temu - powiedział Blake -pozwól, że sam sprawdzę.- Jak pan sobie życzy.Staram się tylko dostarczyć dokład­nych wiadomości.- Postaraj się jednak nie przesadzać.- Przepraszam, proszę pana.- Dom wyglądał na zawstydzo­nego.- Będę bardziej uważny.Blake poszedł do holu po gazetę.Wyjrzał przez okno.Sąsied­ni dom odleciał, pozostawiając puste fundamenty.- Odlecieli dzisiaj rano - wytłumaczył Dom.- Przed godzi­ną.Przypuszczam, że na krótkie wakacje.Cieszymy się wszy­scy.- My? - Blake sądził, że się przesłyszał.- My, to znaczy wszystkie domy, proszę pana.Cieszymy się, że niedługo wrócą.Są takimi dobrymi sąsiadami.- Wiele o nich wiesz.Ja tylko raz z nimi rozmawiałem.- Och - powiedział Dom - nie miałem na myśli ludzi.Mó­wiłem nie o ludziach, ale o samym domu.- To wy, domy, uważacie się za sąsiadów?- To całkiem naturalne, proszę pana, że zawieramy znajo­mości z domami obok.Składamy sobie wizyty, rozmawiamy ze sobą.- Wymieniacie informacje.- Naturalnie.Pomówmy teraz o wystroju wnętrza - przypo­mniał Dom.- Ten obecny jest dobry, odpowiada mi.- Nie zmienialiśmy go od wielu tygodni.- Więc - Blake zastanowił się - gdybyś mógł coś zrobić z fototapetą w jadalni.- To nie jest fototapeta, proszę pana - skrupulatnie poprawił Dom.- Wiem, że nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •  
     

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.