[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wiedział, że dotykanie piersi miało wielkie znaczenie.Ale nie wiedział czy dla faceta, czy dla babki, czy też dla obojga?Siedział na fotelu zlany zimnym potem, jakby zbudził się z koszmarnego snu, w którym nagle znalazł się na scenie i miał wypowiedzieć jakąś ważną kwestię, tyle że nie pamiętał co to za sztuka, a nigdy wcześniej nie był na żadnej próbie.Pocił się i drżał, bo wiedział, że będzie musiał rozebrać się i pójść do łóżka z kobietą, która ma wobec niego ogromne wymagania, jakim prawdopodobnie nie będzie umiał sprostać.Na pewno wszystko spartoli.Pamiętał kilka filmów, na których jakiś nastolatek podczas pierwszego stosunku z dziewczyną podniecał się tak dalece, że kończył zanim dziewczyna na dobre zaczęła, i była to najbardziej uwłaczająca i upokarzająca rzecz, jaka mogła przytrafić się mężczyźnie.Pogarda tej kobiety zniszczy go w jednej chwili.Wkrótce jednak uświadomił sobie, że to wszystko jest jedynie komiczną przesadą, że takie rzeczy albo nigdy się nie zdarzają, a jeśli nawet, to i tak nie mają aż tak wielkiego znaczenia.Jednak Quentin wiedział, że jemu na pewno się to zdarzy, i że dla niego będzie to wielki problem, i że Mad zacznie nim pogardzać.Wszystko mogłoby ujść mu na sucho gdyby był młody, ponieważ rodzice wychowali go w kulturze, w której czystość była w ogromnej cenie.Obecnie jednak to wychowanie jedynie działało na jego szkodę.Potem prześladowały go inne słowa Wayne'a.Według adwokata, Madeleine mogła podejrzewać, że Quentin jest gejem.Lecz przecież pocałował ją kilka razy i bardzo mu się to podobało, a każdy z tych przypadków stanowił dla niego wystarczającą wskazówkę, że jest zorientowany heteroseksualnie.Pewnie dla niej nie była to wystarczająca wskazówka.A może była? Czy kobiety w ogóle szukają takich wskazówek?Mężczyzna, który zajmował miejsce obok niego wrócił właśnie z toalety i spojrzał na zbielałe dłonie Quentina, zaciśnięte na poręczach fotela.- Tak, tak.Kiedyś też strasznie bałem się latać - powiedział.Quentin uśmiechnął się blado i odwrócił wzrok.Nie miał zamiaru tłumaczyć obcemu człowiekowi, że katastrofa lotnicza wydawała mu się całkiem niezłym rozwiązaniem w porównaniu z przerażeniem, jakie budziła w nim perspektywa kochania się z kobietą, z którą miał zamiar się ożenić.W wieku trzydziestu czterech lat.Musiał rozwiązać ten problem jeszcze przed ożenkiem.Nie żeby od razu miał się z nią kochać - przy pierwszej wspinaczce nikt nie wybiera od razu najbardziej stromej ściany.Jednak musi czegoś spróbować.Wykonać pierwszy ruch.Z lotniska pojechał płatną autostradą do Reston Parkway, gdzie znalazł w samoobsługowej części księgarni pełen wybór książek na temat seksu, zdążywszy tuż przed jej zamknięciem.Następnie udał się do domu i właśnie czytał, usiłując wyobrazić sobie siebie samego i Madeleine w opisywanych sytuacjach, kiedy zadzwonił telefon.- Czy nie umawialiśmy się, że zadzwonisz? - usłyszał jej pytanie.- Właśnie miałem to zrobić - odpowiedział.- Jestem wykończony.Miałem wątpliwości, czy pragniesz rozmawiać z kimś, kto czuje się tak ogłupiały, jak ja w tej chwili.- Czy to oznacza, że nie chcesz żebym do ciebie przyszła?Tak było zawsze - ona przychodziła do niego ponieważ wiecznie przeprowadzała się z miejsca na miejsce, nocując na kanapach w malutkich mieszkankach swoich przyjaciółek.Miała telefon komórkowy, więc Quentin zawsze dzwonił pod ten sam numer, niezależnie u kogo się akurat zatrzymała.Zaproponował, że wykupi jej pokój w hotelu, ale ona tylko się roześmiała.“Nie chcę, żebyś wydawał na mnie forsę, kiedy mogę się za darmo przespać u którejś z przyjaciółek.Każda z nich ma wobec mnie dług wdzięczności, więc się tym nie przejmuj." Nigdy nie poznał żadnej z tych przyjaciółek.Wstydziła się go? A może swoich znajomych? Nieważne - zależało mu na Mad, a nie na poznawaniu jej koleżanek.Więc jeśli mieli się spotkać, oznaczało to, że ona przyjdzie do niego.- Już po dziesiątej - mruknął słabym głosem.- Mam dwa kubki lodów z kawałkami czekolady i herbatników.- A ja mam łyżeczki i talerzyki.- Wobec tego musimy wejść w spółkę.Będę u ciebie za chwileczkę, Tin [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • swpc.opx.pl
  •