[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przestań się ze mną kontaktować.To koniec.Pozdrawiam,Prof.Gabriel O.Emersonprofesor nadzwyczajnyWydział Italianistyki / Ośrodek Badań nad ZredniowieczemUniwersytet w TorontoGorzki śmiech, który, jak zdał sobie sprawę, pochodził z jegowłasnego gardła, odbił się echem po pokoju.To oczywiste, żeakurat w tę wiadomość uwierzyła a nie w pozostałe.Stracił jąteraz.Na co miał nadzieję& bez niej?Wrócił myślami do ich rozmowy o ulubionej książce Grace,Srogim miłosierdziu.Było jasne, że główni bohaterowie sądzili, iżuczynili idola ze swej miłości wielbiąc ją i siebie nawzajem nawłasną szkodę.Wiedział, że uczynił to samo z Julianną.Wielbił jejsamo istnienie, przekonany, że jest światłem świecącym w jegomroku.Kochał ją na tyle mocno, by odejść od niej dla ratowaniajej przyszłości.A teraz, gdy od niej odszedł, groziło mu, że jużnigdy nie zdobędzie jej miłości.To była największa drwina losu,że to właśnie miłość do jego Beatrycze sprawiła, iż się rozstali.A co z Paulem? Z pewnością wykorzysta okazję, bypocieszyć Julię.A dokąd to pocieszanie zaprowadzi& Gabriel niemógł sobie wyobrazić, żeby Julia miała go zdradzić.Ale jej listyświadczyły o tym, że uważała ich związek za zakończony.Wystarczy, że Paul zaoferuje jej pomocną dłoń, i nagle znajdzie sięz powrotem w jej życiu, jej mieszkaniu, jej myślach. Aniołojeb.Jedynym ukojeniem, jakie Gabriel mógł znalezć jeżelimożna nazwać to ukojeniem było torturowanie się muzyką ipoezją.Wcisnął guzik i pomieszczenie wypełniły dzwięki Madabout you Stinga, piosenki inspirowanej opowieścią o króluDawidzie i Batszebie.Słuchając, przebiegł wzrokiem wersypoetyckiej refleksji Dantego nad śmiercią Beatrycze z %7łycianowego, odkrywając, że współbrzmią z tym, co sam czuje:Boleść dotkliwa tak mi serce kruszy,%7łe moje oczy już się wypłakały;Chcąc więc, by ulgi w tym smutku doznały,Który powoli do grobu mię wtrąca,Muszę koniecznie z głębi mojej duszyWycisnąć z żalem gorzkie narzekanie.Westchnienia serce ściskają mi srodze,Kiedy przez ciągłe rozpamiętywanieW wyraznem rysach przed umysłem stanieObraz tej, która serce mi zraniła.Często też, kiedy zamyślony chodzę,Taką mam żądzę do grobu się dostać,%7łe kształt zmarłego przybiera ma postać.A gdy po chwili przytomność wróciła,Nie wiem jak memu podołać strapieniu,Więc zawstydzony od ludzi uciekam:Toś już umarła! ze łzami narzekam,I wtedy ulgi doznaję w cierpieniu[17].Gabriel zamknął dokument i przeciągnął lekko palcem nadzdjęciem pięknej kobiety zdobiącym ekran komputera.W ciągunastępnych kilku dni wypełni swe zobowiązania, ale nie będziemiał przy sobie swej Beatrycze jako pocieszycielki.W takim raziebyć może powróci do dawnych pokus, aby uśmierzyć ból. Rozdział 33W piątkowe popołudnie w połowie kwietnia Julia dotarła domieszkania Rachel i Aarona w Filadelfii.Rachel planowałaodwiedzić ją w Toronto i przywiezć ze sobą suknię dla druhny, alenie udało jej się załatwić wolnego dnia w pracy, ponieważprzysługujący jej urlop chciała wykorzystać na podróż poślubną,Julia zgodziła się opuścić swoje przytulne mieszkanko i sama udaćsię w podróż.Rachel powitała przyjaciółkę serdecznym uściskiem izaprowadziła ją do dużego pokoju.Julia spojrzała na segregatory zpróbkami piętrzące się na niskim stoliku. Zlubne planowanie zakończone?Rachel potrząsnęła głową. Nie do końca.Ale nie chcę rozmawiać o ślubie; chcęrozmawiać o tobie. Przyjrzała się przyjaciółce zatroskanymwzrokiem. Cała ta afera z Gabrielem to był kompletny szok. Dla mnie też. Julia skrzywiła się. Nie odbiera telefonów od nas ani nie odpowiada na maile, awierz mi, próbowaliśmy.Scott przesłał mi list, który od niegodostał wyjątkowo zgryzliwy. Wiesz, że Gabriel był w Selinsgrove parę tygodni temu? Selinsgrove? Julia nic nie rozumiała. Myślałam, że jestwe Włoszech. A co miałby tam robić? Kończyć książkę.Być z dala ode mnie. Osioł syknęła Rachel. Odzywał się do ciebie? Tak.Wysłał mi wiadomość e-mailem, że to koniec. Juliaotworzyła torebkę, wyjęła dwa klucze i elektroniczną przepustkę ipodała przyjaciółce. To jego. Co mam z tym zrobić? Rachel spojrzała na przedmioty zezdziwieniem. Zatrzymać.Albo daj je swojemu ojcu.Wysłałabym jeGabrielowi, ale ponieważ on nie chce kontaktu&Rachel odłożyła klucze i przepustkę na jeden z segregatorówz próbkami.Potem, zmieniwszy zdanie, wrzuciła je do szuflady wniskim stoliku, mnąc przekleństwo w ustach. Zjawił się w starym domu moich rodziców.Wiem, bosąsiadka zadzwoniła do ojca.Podobno słuchał głośno muzyki dopózna w nocy i wałęsał się po ogrodzie.Julia natychmiast pomyślała o jabłoniowym sadzie.Zdawałojej się logiczne, że Gabriel będzie szukał ukojenia w tym jednymmiejscu, gdzie zawsze był spokojny w swoim Raju.Aleponieważ jego wspomnienia z tego miejsca wiązały się z nią, byłaciekawa, po co tam pojechał.Potrząsnęła głową i zmusiła się, abymyśleć o czymś innym.Rachel przyjrzała jej się. Nie rozumiem, dlaczego miałby to robić.Gabriel cię kocha.Nie jest typem, który łatwo się zakochuje, nie rzuca takich słów nawiatr.Taka miłość nie znika z dnia na dzień. Może bardziej kochał swoją pracę.Albo postanowił wrócićdo niej. Do Pauliny? Czy o nią tu chodzi? Nie mówiłaś mi o tym oczy Rachel zabłysły. Byli ze sobą związani jeszcze półtora roku temu. Co takiego? W Boże Narodzenie pokłóciliśmy się o nią i o parę innychrzeczy.Wtedy powiedział mi, że ich historia jest świeższa, niżmyślałam. Praktycznie nie słyszałam o niej do dnia, kiedy zjawiła sięu nas w domu. Wiedziałam o niej.Ale kiedy zaczęliśmy się spotykać,przedstawił to tak, jakby skończył z nią jeszcze w Harvardzie.Wrzeczywistości ciągną to od lat. Nie wierzysz chyba, że po Florencji, po tym wszystkim, comiędzy wami zaszło, zostawiłby cię dla niej. Nie ma już rzeczy, w które nie mogłabym uwierzyć odparła Julia chłodno. Rachel zaklęła, trąc oczy dłońmi. Niezły pasztet.Mój ojciec jest naprawdę wkurzony,podobnie jak Scott.Kiedy Scott dowiedział się, że Gabriel jest wSelinsgrove, postanowił tam pojechać, by przemówić mu dorozumu. I zrobił to? Tammy potrzebowała kogoś do opieki nad małym.Scottstwierdził więc, że skopie Gabrielowi tyłek innym razem.Julia uśmiechnęła się cierpko. Wyobrażam sobie tę rozmowę. Scott zrobiłby wszystko dla Tammy.To dość denerwujące. Cieszę się, że przychodzą na obiad.Rachel spojrzała na zegarek. Powinnam zacząć gotować.Na pewno będą wcześniej,żeby najpierw nakarmić malutkiego Quinna.%7łycie Scotta zmieniłosię o sto osiemdziesiąt stopni.Teraz wszystko kręci się wokółdziecka. Co twój ojciec o niej sądzi? Julia przeszła za gospodyniądo kuchni.Rachel zaczęła przeszukiwać lodówkę. Lubi ją.Uwielbia małego.Można by pomyśleć, że Quinnjest jego wnukiem.Naprawdę myślisz, że Gabriel wróciłby doPauliny? Wyjęła składniki na surówkę i położyła je na blacie.Julia nie była w stanie zmusić się, aby powiedzieć to na głos,ale tak, sądziła, że to możliwe
[ Pobierz całość w formacie PDF ]